Wśród niemieckich biskupów rośnie spór o właściwy przebieg „drogi synodalnej”, rozpoczętego w grudniu 2019 roku procesu reform wewnątrz Kościoła w Niemczech. Pomocniczy biskup Kolonii Dominik Schwaderlapp opuścił forum o moralności seksualnej twierdząc, że nie znajduje się ono już na gruncie nauki Kościoła. Tymczasem przewodniczący episkopatu bp Georg Bätzing stwierdził, że decyzje niemieckiej „drogi synodalnej” powinien wdrożyć w życie powszechny synod w Rzymie.
W rozmowie z dwutygodnikiem Publik-Forum bp Bätzing powiedział, że w Kościele temat kapłaństwa kobiet został zamknięty przez kilku papieży, „nie może to jednak oznaczać, że o ordynacji kobiet nie powinniśmy dalej rozmawiać”. Jego zdaniem argumenty przeciwko kapłankom nie są dziś już przez wiernych akceptowane i dlatego należy skorzystać z opracowań niemieckiej „drogi synodalnej” i przenieść je na płaszczyznę synodu w Rzymie. Bp Bätzing opowiedział się też za umożliwieniem niekatolikom przystępowania do Komunii świętej. Jego zdaniem „chrześcijanie mogą decydować na podstawie dobrych argumentów i zgodnie z własnym sumieniem o uczestnictwie w Eucharystii lub w (ewangelickiej) Wieczerzy Pańskiej, ponieważ jest już wiele zgody w znaczeniu tego, w co wierzymy i co świętujemy.” Przewodniczący niemieckiego episkopatu dodał, że istnieje też potrzeba kościelnego zaakceptowania osób żyjących w związkach niesakramentalnych i w związkach homoseksualnych.
Tymczasem pomocniczy biskup Kolonii Dominik Schwaderlapp powiedział w rozmowie z dziennikiem Die Tagespost, że opuszcza forum synodalne o moralności seksualnej, ponieważ wystąpił tam „ogromny spór w kwestiach kluczowych”. „Jeśli fundamenty domu stawiane są na ruchomych piaskach, nie mogę pomóc w jego budowie” stwierdził przypominając, że w nauce Kościoła akt płciowy związany jest z przekazywaniem życia i budowaniem miłości małżonków. Tymczasem forum synodalne przegłosowało dokument roboczy, który mówi o wielu równorzędnych wartościach aktu płciowego, w tym o pożądaniu i tożsamości. Zdaniem kolońskiego biskupa otwiera to drogę do usprawiedliwienia oderwanych od przekazywania życia praktyk jak środków antykoncepcyjnych, sztucznego zapłodnienia czy aktów homoseksualnych. Biskup Schwaderlapp zaznaczył, że w ten sposób „droga synodalna” oddaliła się od nauczania zawartego w encyklice „Humanae Vitae” Pawła VI oraz całego nauczania Jana Pawła II.
Aktualne zmiany w porządku obrad „drogi synodalnej” skrytykował tymczasem biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer. W specjalnym liście do prezydium synodalnego napisał, że statuty „drogi synodalnej” nie przewidują ani konferencji regionalnych, ani nowego tematu synodalnego, którym miały by być „doświadczenia Kościoła w kryzysie pandemicznym”. Kilka dni temu prezydium „drogi synodalnej” zapowiedziało zamiast jesiennej sesji plenarnej zorganizowanie mniejszych regionalnych konferencji w pięciu miastach oraz wprowadzenie nowego tematu obrad.
Ze względu na kryzys pandemiczny koniec „drogi synodalnej” przesunięto na początek 2022 roku.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".
Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami".