To budżet lekkoducha, który czeka na spadek po starej cioci i nie może doczekać się otwarcia tego spadku. Nie wiem jednak, co mogłoby być takim spadkiem w odniesieniu do naszych finansów publicznych - powiedziała w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" prof. Zyta Gilowska, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Jej zdaniem przyszłoroczny budżet wysusza państwo z wszelkich rezerw, w tym ze środków rozwojowych, np. inwestycyjnych. Rząd nie jest też zaniepokojony wysokimi kosztami obsługi naszego długu publicznego.
"Przecież my już teraz płacimy za pożyczane pieniądze niewiele mniej niż znani europejscy bankruci! Nic dziwnego, że jesteśmy chwaleni przez rynki, bo pożyczamy dużo, płacimy coraz więcej i mamy opinię dłużników niezmiernie honorowych" - powiedziała Gilowska.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.