Reklama

Sarkozy zbyt pobożny?

Z gwałtowną krytyką francuskiej lewicy spotkał się fakt uczestnictwa prezydenta kraju, Nicolasa Sarkozy’ego podczas jego niedawnej wizyty w Watykanie w modlitwie za Francję. Francuski przywódca kilkakrotnie się przeżegnał i odmówił wraz z innymi zgromadzonymi osobami modlitwę „Ojcze Nasz”.

Reklama

W miniony piątek prezydent Francji został przyjęty na audiencji prywatnej przez Benedykta XVI. Następnie udał się do bazyliki św. Piotra, gdzie w kaplicy pierwszej patronki Francji, św. Petroneli, męczennicy z I w., wziął udział w modlitwie za Francję, której przewodniczył kard. Jean-Louis Tauran.

Były przywódca partii socjalistycznej, François Hollande stwierdził, iż Sarkozy przebywając w Watykanie jako prezydent, a nie osoba prywatna, pogwałcił w ten sposób zasadę laickości państwa. Radykalna Partia Lewicy skrytykowała zachowanie głowy państwa za mieszanie spraw publicznych z życiem prywatnym, natomiast były socjalistyczny premier Laurent Fabius stwierdził, iż żaden znak krzyża, nie sprawi, iż Francuzi zapomną o błędach rządowej polityki wobec Romów i ich deportacji do krajów pochodzenia.

Natomiast partyjni koledzy prezydenta Xavier Bertrand i Jean-François Copé z Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) poparli prawo głowy państwa do swobodnego wyznawania swej wiary i wyrazili przekonanie, że szyderstwo przywódców lewicy obróci się przeciw nim samym.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
wiecej »

Reklama