Japońscy franciszkanie konwentualni i siostry franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej wspominają 90-lecie przyjazdu do Nagasaki o. Mieczysława Marii Mirochny. Zastąpił on ojca Maksymiliana Kolbe w japońskim Niepokalanowie.
O. Mirochna przyjechał do Japonii 25 sierpnia 1930 r. 90. Rocznicę jego przybycia wspomina papierowe i internetowe wydanie japońskiego „Rycerza Niepokalanej” oraz magazyn „Ai”, czyli „Miłość”, wydawany przez franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej. Oba katolickie magazyny zamieściły wspomnienia o. Mirochny, który przybył do Japonii z o. Maksymilianem Kolbe, jako kleryk i w Japonii przyjął święcenia kapłańskie.
O. Mirochna założył w 1950 r. w Nagasaki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej. Wypełnił w ten sposób życzenie o. Maksymiliana. Siostry z kolei otworzyły funkcjonujący do dziś Ogród Chwały, czyli kompleks ośrodków pomocy dla dzieci niepełnosprawnych. O. Mirochna pragnął, aby we wszystkich założonych przez siostry ośrodkach opieki nad niepełnosprawnymi objawiała się chwała Boża.
Kompleks zatrudnia obecnie ok. 500 pracowników i ma tyle samo podopiecznych. Podopieczni są pod stałą opieką personelu medycznego lub przychodzą do ośrodka na rehabilitację. Pracownicy Ogrodu Chwały w mieście Omura wysłuchali prelekcji o ojcu Mirochnie wygłoszonej przez s. Dorotę Drozdowską, wicegeneralną franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej i autorkę publikacji o założycielu. W siedzibie głównej zgromadzenia w prefekturze Nagasaki są obecnie 3 siostry z Polski. Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej mają pięć oddziałów w Polsce.
W październiku 2019 r. prezydent Andrzej Duda pośmiertnie przyznał, o. Mieczysławowi Mirochnie, Krzyż Komandorski z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
(Więcej o o.Mirochnie oraz zdjęcia na stronie: http://siostrymi.pl/o-mieczyslaw-mirochna/)
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.