W wieku 49 lat zmarł 26 sierpnia były proboszcz rzymsko-katolickiej parafii Jerozolimy, franciszkanin Firas Hijazin.
Przyczyną śmierci była infekcja wirusem COVID-19. Kustodia Franciszkanów w Ziemi Świętej poinformowała, że pochodzący z Jordanii zakonnik pracował ostatnio w syryjskim Aleppo. Stamtąd został przewieziony do szpitala w Ammanie.
Informując o śmierci zakonnika niemiecka agencja katolicka KNA zwróciła uwagę, że franciszkanie z Syrii od pewnego czasu zmagają się z zachorowaniami na koronawirusa. W połowie sierpnia zmarł jeden z braci zakonnych Hijazina w Aleppo, 82-letni Erwin Tamer. Stan zdrowia dwóch innych zainfekowanych franciszkanów w Damaszku jest stabilny.
Powodem ma być odmowa przyjęcia przez władze tego kraju swoich deportowanych obywateli.
O decyzji Papieża poinformowała 5 kwietnia w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.
Z przekazanych informacji wynika, że papież nie przyjął ostatnio żadnych wizyt.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.