Na wieść o tragicznej śmierci starszego szeregowego Adama Szady-Borzyszkowskiego, administrator diecezji wojskowej – ksiądz pułkownik Sławomir Żarski, wezwał do modlitw w intencji poległego, rannych żołnierzy oraz ich rodzin.
„Tragiczna wiadomość o złożonej przez niego ofierze, dotknęła bólem jego najbliższych, dlatego wzywam wiernych diecezji wojskowej, aby w tych trudnych chwilach pamiętali w swoich modlitwach o poległym śp. Adamie Szadzie-Borzyszkowskim i jego rodzinie. Niech Maryja Hetmanka Żołnierza Polskiego otoczy matczynym płaszczem jego najbliższych i da im wytchnienie w tych trudnych chwilach” – napisał w oświadczeniu ks. Żarski.
Przypomniał, że żołnierz „udał się do Afganistanu w obronie tych wartości, które budują Boże Królestwo na ziemi” i „realizował całym swoim życiem słowa z Chrystusowego kazania na Górze: «Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój»”.
Do ataku doszło w czwartek na południowym wschodzie od bazy Polskich Sił Zadaniowych FOB Warrior. Polscy żołnierze patrolujący drogę Highway-1 zostali ostrzelani z moździerza. W wyniku ataku zginął st. szer. Adam Szada-Borzyszkowski, a jeden z żołnierzy został ranny.
Na miejsce zdarzenia zostały wezwane śmigłowce ewakuacji medycznej, które przetransportowały rannego do szpitala polowego w Ghazni. Stan poszkodowanego lekarze określają jako stabilny, nie zagrażający życiu.
28-letni szeregowy Adam Szada–Borzyszkowski służył w 1. Batalionie Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej. Była to jego druga misja zagraniczna – w 2007 r. służył w Iraku. Pozostawił żonę i dziecko. Jest 22. polskim żołnierzem, który zginął w Afganistanie.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.