W Tijuanie w Meksyku zmarł ks. Joseph Michael Langford, współzałożyciel jednej z męskich gałęzi zakonnych utworzonych z inicjatywy bł. Matki Teresy z Kalkuty.
Miał 59 lat. Pochodził w Ohio w Stanach Zjednoczonych. Filozofię i teologię studiował na rzymskim Angelicum i w 1978 r. został wyświęcony na kapłana. Będąc jeszcze seminarzystą zetknął się z Misjonarkami Miłości, gdy pracował jako wolontariusz w jednym z ośrodków dla bezdomnych, prowadzonych w Rzymie przez siostry Matki Teresy. Po święceniach ks. Langford współzałożył wraz z misjonarką z Kalkuty kapłańską gałąź jej dzieła zakonnego, obok istniejących już czynnych i kontemplacyjnych wspólnot sióstr i braci. Nowe zgromadzenie kleryckie Księży Misjonarzy Miłości, którego był m.in. przełożonym generalnym, szybko wzrosło liczbowo i rozpoczęło pracę na przedmieściach i w slumsach wielkich miast, w tym także w Tijuanie. Ks. Langford pracował tam ostatnio jako duszpasterz.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.