W Czeczenii kilku bojowników wdarło się we wtorek rano na teren parlamentu w Groznym. Atak został odparty, zginęli napastnicy, kilku milicjantów i pracownik parlamentu. Nikt z deputowanych nie ucierpiał.
Ze stolicy Czeczenii, Groznego, napływały sprzeczne informacje dotyczące celu ataku i liczby zabitych.
"Według wstępnych informacji ze śledztwa dziś rano do budynku parlamentu Republiki Czeczenii przedostali się i zabarykadowali (tam) czterej uzbrojeni ludzie" - powiedział przedstawiciel Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji Władimir Markin. Dodał, że wszyscy oni zostali zabici.
Według prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa atak nastąpiło około godz. 8.45 czasu moskiewskiego (6.45 czasu polskiego), przeprowadziło go trzech bojowników, którzy zabili dwóch milicjantów z ochrony budynku oraz pracownika administracji parlamentu. Deputowani zostali wyprowadzeni z terenu parlamentu - zaznaczył Kadyrow.
Źródło w siłach bezpieczeństwa cytowane przez agencję RIA-Nowosti, zrelacjonowało: "We wtorek rano, kiedy samochody z deputowanymi wjeżdżały na teren parlamentu, za nimi wjechał samochód osobowy z terrorystami. Jeden z nich zdetonował ładunek wybuchowy, dwóch innych przedostało się do budynku parlamentu, wywiązała się strzelanina".
MSW Czeczenii zaprzeczyło doniesieniom, jakoby bojownicy wzięli zakładników, o czym informowały niektóre media.
Według radia Echo Moskwy dwóch napastników dokonało zamachu samobójczego. To samo źródło podaje, że w starciu z bojownikami zginęło 4 milicjantów, a rannych zostało dziesięciu. RIA-Nowosti informuje, że rannych jest 17 ludzi, w tym sześciu milicjantów.
Kadyrow oznajmił po zakończeniu operacji sił bezpieczeństwa przeciw napastnikom, że trwała ona 15-20 minut.
W agencjach pojawiły się informacje o dwóch oddzielnych atakach - na parlament oraz ministerstwo rolnictwa. Agencja ITAR-TASS podała, że chodzi o budynek parlamentu położony w dzielnicy Leninskiej, a powołując się na MSW uściśliła, że w gmachu tym mieściło się wcześniej ministerstwo rolnictwa. Associated Press tłumaczy, że oba gmachy znajdują się w kompleksie budynków rządowych i że przed ministerstwem doszło do incydentu, który był prawdopodobnie częścią ataku na parlament.
W Groznym przebywa we wtorek z wizytą szef MSW Rosji Raszid Nurgalijew, który przeprowadził z prezydentem Czeczenii oraz siłami bezpieczeństwa republiki naradę dotyczącą ataku.
Parlament Czeczenii mimo porannych zajść przeprowadzi zaplanowane na wtorek posiedzenie poświęcone budżetowi na 2011 roku - zapowiedział Kadyrow.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.