Podczas Mszy w Como w intencji zamordowanego księdza Roberto Malgesiniego, zwanego też „księdzem wykluczonych”, Papieża reprezentował jego Jałmużnik. Pieniądze ze zbiórki Franciszek przeznaczył na pomoc dla najbiedniejszych w diecezji.
Obecność na Mszy kard. Konrada Krajewskiego to gest solidarności Ojca Świętego z cierpiącymi z powodu utraty ks. Roberto., 51-letniego wikarego, pracującego w północnych Włoszech z „ludźmi ulicy”. „Papież Franciszek jest razem z nami, jednoczy się w bólu i modlitwie z rodziną zamordowanego. Ksiądz Roberto zmarł, więc teraz żyje. Miłość nigdy nie umiera” – powiedział w przemówieniu papieski Jałmużnik.
Pieniądze zebrane podczas Mszy oraz ze zbiórki prowadzonej na placach, gdzie transmitowana była Eucharystia, zostaną przeznaczone przez Papieża na pomoc dla najuboższych w diecezji, z którymi pracował zamordowany ks. Roberto.
15 września w Como, na placu św. Rocha, ks. Malgesini idąc, jak co dzień, rozdawać posiłki najuboższym, został zaatakowany przez 53-letniego bezdomnego mężczyznę tunezyjskiego pochodzenia. Zmarł na miejscu na skutek odniesionych ran od noża. Morderca sam oddał się w ręce policji.
Il Settimanale Della Diocesi di ComoNa prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.