Kluby poselskie nie przewidują dyscypliny ws. piątkowych głosowań nad projektami regulującymi kwestię zapłodnienia in vitro. Wprowadzają one rozwiązania zakazujące stosowania tej metody, albo ją dopuszczające, i zezwalające na mrożenie embrionów.
Posłowie będą głosowali w piątek nad sześcioma projektami dotyczącymi in vitro. Trzy z nich zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Wśród projektów są także propozycje przedstawione przez: Jarosława Gowina (PO), Bolesława Piechę (PiS) oraz Teresę Wargocką (PiS). Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Sejmie złożono kilka wniosków o odrzucenie projektów, ale także o skierowanie ich do prac w komisjach.
"Złożyliśmy wnioski o odrzucenie projektów posłanki Kidawy-Błońskiej, ale nie będzie dyscypliny podczas głosowania" - powiedział PAP przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS). Dodał, że w przypadku odrzucenia projektów zgłoszonych przez PiS, nie wyklucza poparcia dla propozycji Gowina.
Z kolei wiceprzewodnicząca komisji zdrowia Beata Małecka-Libera (PO) powiedziała PAP, że jej zdaniem, "skrajne projekty", zakazujące in vitro, nie powinny trafić do prac w komisji. Dodała, że w klubie PO podczas głosowań nie będzie dyscypliny. Pytana czy podczas prac w komisji widzi szansę na porozumienie z SLD i przedstawienie wspólnego projektu, odpowiedziała: "trudno w tej chwili to ocenić, na pewno będziemy pracować także nad projektem SLD (pracuje już nad nim nadzwyczjna podkomisja-PAP)".
Także Marek Balicki (SLD) podkreślił w rozmowie z PAP, że w jego klubie nie będzie dyscypliny w sprawie głosowań. "Ja złożyłem wnioski o odrzucenie projektów zakazujących in vitro. Wiele zapisów z mojego projektu, nad którym pracuje już komisja, znalazło się w projekcie Kidawy-Błońskiej, w zasadzie różnice są niewielkie. Kompromis w sprawie in vitro już jest widoczny" - powiedział Balicki.
Ewa Kierzkowska (PSL) podczas debaty nad projektami ws. in vitro oświadczyła, że w sprawach sumienia jej klub nie stosuje partyjnej dyscypliny. PSL chce pracować nad wszystkimi projektami.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.