Półtorarocznego chłopca odnaleziono w środę żywego na indonezyjskiej wyspie Pagai Seltan (archipelag Mentawai), w miejscu, przez które trzy dni temu przeszła niszczycielska fala tsunami - poinformował w czwartek przedstawiciel lokalnych władz.
Chłopczyk, którego znaleziono w kępie drzew, dochodzi do siebie w ośrodku medycznym. Jego rodzice zginęli.
Falę tsunami spowodowało w poniedziałek wieczorem trzęsienie ziemi o sile 7,7 w skali Richtera. Władze indonezyjskie poinformowały w czwartek, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 343, a 338 osób uznano za zaginione. W szpitalach przebywa ok. 400 rannych, a ok. 4 tys. osób jest pozbawionych dachu nad głową.
Archipelag Mentawai jest jednym z najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi regionów Indonezji.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.