Zakażony koronawirusem czteromiesięczny chłopczyk, który zmarł w szpitalu w Katowicach, cierpiał na choroby współistniejące - przekazała rzeczniczka wojewody śląskiego. Niemowlę ok. 10 dni temu trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, już wtedy było w bardzo ciężkim stanie.
Informację o śmierci zakażonego koronawirusem czteromiesięcznego chłopczyka z powiatu cieszyńskiego przekazała we wtorek Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach (WSSE). To prawdopodobnie najmłodsza ofiara SARS-CoV-2 w Polsce.
"Zmarły chłopczyk miał choroby współistniejące" - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, nie podając szczegółów. Według nieoficjalnych informacji, niemowlę miało wrodzoną wadę serca.
"Chłopczyk zmarł w niedzielę po południu. W naszym szpitalu był od około 10 dni, trafił do nas już w stanie bardzo ciężkim, na OIOM" - powiedział PAP rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
W woj. śląskim minionej doby potwierdzono 2407 nowych zakażeń, we wtorek poinformowano o 31 kolejnych zgonach. Poza czteromiesięcznym dzieckiem są to głównie osoby w starszym wieku - miały od 60 do 94 lat.
Do niedawna woj. śląskie było regionem, gdzie zanotowano najwięcej w kraju zakażeń koronawirusem; od tygodnia region jest pod tym względem na drugim miejscu, po Mazowszu. We wtorek liczba osób zakażonych od początku epidemii wynosiła w woj. śląskim 53 tys. 16. W regionie zmarły w sumie 974 osoby chorujące na COVID-19.
Wyzdrowiało ok. 55,2 proc. wszystkich zakażonych od początku epidemii (29 tys. 257 osób) - we wtorek w regionie przybyło 734 ozdrowieńców. W woj. śląskim przebadano dotychczas blisko 637,9 tys. próbek pod kątem SARS-CoV-2. Nadzorem epidemiologicznym objęto łącznie niespełna 10,2 tys. osób, a w kwarantannie domowej - decyzją sanepidu - jest prawie 61,2 tys. mieszkańców regionu.
Z danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wynika, że w poniedziałek w regionie zajęte było 1750 spośród 2078 łóżek dostępnych dla pacjentów z COVID-19 w szpitalach I, II i III poziomu. Zajęty były 152 na 199 dostępnych łóżek respiratorowych. Dane o sytuacji w tym zakresie we wtorek będą dostępne dzień później.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.