Krzyż, który stał przed Pałacem Prezydenckim, a później w kaplicy prezydenckiej, został przeniesiony w środę do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie. Krzyż umieszczono w kaplicy loretańskiej - poinformował PAP rektor kościoła ks. Jacek Siekierski.
Wcześniej o przeniesieniu krzyża poinformowała PAP także Kancelaria Prezydenta.
"Krzyż będzie miał swoje miejsce w kaplicy loretańskiej. Tam, gdzie jest pomnik katyński, którego inicjatorem był także pan Stefan Melak, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Ten pomnik jest bardzo piękny; jest to wycięte drzewo, pod korzeniami drzewa są czaszki i teraz ten krzyż wpisze się bardzo pięknie w tę całą kompozycję, ponieważ brak jest pnia" - powiedział ks. Siekierski.
Jak dodał, w jego odczuciu "będzie to miejsce bardzo szczególne w kościele". "Środowisko akademickie bardzo cieszy się z tego, że ten krzyż będzie w naszym kościele" - podkreślił ks. Siekierski.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.