Samolot lecący z Berlina do Moskwy z Aleksiejem Nawalnym na pokładzie został skierowany na lotnisko zapasowe; jest to port lotniczy Szeremietiewo. O zmianie portu lotniczego podało lotnisko Wnukowo, na którym powinien był lądować samolot z opozycjonistą.
Krótko wcześniej agencja Reutera podała, że Wnukowo zostało zamknięte dla przylotów. Pojawiły się także informacje o zamknięciu jednego pasa startowego.
Na Wnukowie czeka na Nawalnego kilkuset jego zwolenników. W terminalu jest też wielu funkcjonariuszy policji, w tym sił specjalnych - OMON.
W pewnym momencie funkcjonariusze omonowcy usunęli z terminalu grupę ludzi. Policja zatrzymała co najmniej pięć osób, w tym dziennikarzy. Do zatrzymań doszło także przed wejściem do budynku.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.