W Brazylii zdecydowanie wzrósł autorytet Kościoła katolickiego, który znalazł się na drugim miejscu wśród instytucji cieszących się największym zaufaniem społecznym. Podkreśla się, że wpłynęło na to jego zdecydowane stanowisko w obronie życia ludzkiego.
Ta właśnie sprawa stała u podstaw konfliktu w czasie kampanii wyborczej między ówczesną kandydatką do fotela prezydenckiego Dilmą Roussef a Kościołem. Wydział Prawa Fundacji Getúlio Vargasa w São Paulo (FGV) przeprowadził badanie opinii społecznej, aby poznać wskaźnik jej zaufania do sprawiedliwości (ICJ) w tym kraju.
Z przeprowadzonych badań wynika, że spośród instytucji brazylijskich Kościół katolicki znalazł się na drugim miejscu (54 proc.) tuż po siłach zbrojnych (66 proc.). We wcześniejszych badaniach zajmował siódme miejsce.
„Kościół wyprzedzony został tylko przez wojsko, ale jest on zdecydowanie wyżej od rządu federalnego, a także stacji telewizyjnych, które normalnie uchodzą za instytucje cieszące się zaufaniem społeczeństwa” – zauważa Luciana Gross Cunha, koordynatorka przeprowadzonych badań.
Inne instytucje zakwalifikowane jako cieszące się zaufaniem Brazylijczyków to: wielkie przedsiębiorstwa (44 proc.), stacje telewizyjne (44 proc.), rząd federalny (41 proc.), prasa (41 proc.), policja (33 proc.), kongres narodowy (20 proc.) i partie polityczne (8 proc.).
Prezydent elekt Brazylii Dilma Rousseff napisała do Benedykta XVI list, w którym wyraża wolę jak najlepszych relacji z Kościołem i zapewnia, że będzie dążyła do wykorzenienia biedy i nierówności. List został przekazany szefowi watykańskiej dyplomacji przez Gilberto Carvalho. Szef gabinetu kończącego swą kadencję prezydenta Brazylii spotkał się 22 listopada w Watykanie z abp. Dominique’iem Mambertim. Rousseff, która obejmie stanowisko 1 stycznia 2011 r. zapewnia, że będzie dążyła do współpracy i dobrych relacji z Kościołem.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.