Od najnowszego wydania "Gość Niedzielny" rozpoczyna cykl adwentowy pt. „Będziesz czytał Biblię codziennie”. Przez cztery najbliższe niedziele "Gość" będzie pomocą w lekturze Pisma Świętego
Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok. Trzeba odnaleźć ciszę, otworzyć Biblię, dać sobie i Bogu czas, czytać cierpliwie, pokornie. Od tego pierwszego etapu zależy, czy wejdziemy do "wnętrza" słowa, czy zostaniemy przed drzwiami. – pisze we wstępie Ks. Tomasz Jaklewicz. Redakcja w ramach cyklu proponuje szkołę lectio divina: lectio – meditatio – oratio – contemplatio. Cotygodniowa rozmowa z osobami znającymi Biblię od podszewki wesprze indywidualną lekturę cennymi wskazówkami.
Dzisiejszy "Gość Niedzielny" zamieszcza także obszerne fragmenty szczerej i bezpośredniej rozmowy przeprowadzonej przez niemieckiego dziennikarza Petera Seewalda z Benedyktem XVI. Jak kard. Ratzinger przeżywał swój wybór na Stolicę Piotrową? Jakie filmy ogląda Benedykt XVI? Czy ma konto w banku? Jak modli się Papież Benedykt XVI? Otwarcie i bez zbędnego dystansu, Papież opowiada o sobie i swoich przeżyciach. Nie unika odpowiedzi również na poważne pytania o stan Kościoła. Widzimy papieża głęboko zatroskanego o dobro i pokornie współcierpiącego z najsłabszymi. W formie książki zatytułowanej "Światłość świata" wywiad z Papieżem w języku polskim ukaże się dopiero w styczniu 2011 r. Książka na początku tygodnia wywołała wielkie zainteresowanie na całym świecie, również w Polsce.
W najnowszym wydaniu "Gościa Niedzielnego" ma także miejsce premiera dodatku telewizyjnego w nowej, ciekawszej formule. Słowo Boże na poszczególne dni komentować w nim będą znane osoby, wśród nich Ireneusz Krosny, Zbigniew Nosowski czy o. Leon Knabit.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.