Zawieszona w ubiegłym roku z powodu wybuchu pandemii Noc Konfesjonałów w tym roku się odbędzie. Akcja jest dodatkową szansą na duchowe przygotowanie się do Świąt Wielkanocy.
Noc Konfesjonałów odbędzie się już po raz jedenasty. W świątyniach, które przystąpiły do inicjatywy, księża dodatkowo czuwają w konfesjonale do północy lub do samego rana. Obecnie, kiedy ważnym jest zachowanie dystansu społecznego, Noc Konfesjonałów jest szansą dla osób obawiających się o swoje zdrowie, by przystąpić do sakramentu spowiedzi.
"2 kwietnia 2010 roku, kiedy obchodziliśmy piątą rocznicę śmierci niezapomnianego Jana Pawła II, o godzinie 21:37 ruszyła pierwsza Noc Konfesjonałów. Dziś po jedenastu latach, ufni w duchową obecność św. Jana Pawła II, stajemy przed szansą zorganizowania kolejnej edycji Ogólnopolskiej Nocy Konfesjonałów. Inicjatywa ta spotkała się z aprobatą Papieża Franciszka, który w 2014 roku zachęcał kapłanów do organizacji Nocy Konfesjonałów udzielając im swojego błogosławieństwa" - tłumaczy ks. Grzegorz Adamski, koordynator Nocy Konfesjonałów.
Przez minione 10 lat Noc Konfesjonałów odbywała się w 621 kościołach wszystkich diecezji w Polsce. Najwięcej przystąpiło do niej kościołów w roku 2018 - 239. W ubiegłym roku z powodu pandemii i ogólnopolskiego „lockdownu” obejmującego również kościoły, inicjatywa musiała zostać zawieszona.
Na stronie akcji www.nockonfesjonalow.pl można w prosty sposób wyszukać najbliższy kościół, przeczytać lub wysłuchać rachunek sumienia oraz wyznaczyć trasę w nawigacji smartfona do wybranego kościoła. Akcję promuje kampania promocyjna w mediach społecznościowych, zachęcająca, aby wieczorem wstać od monitora i ruszyć do kratek konfesjonałów.
W tym roku z powodu obostrzeń sanitarnych akcja realizowana jest w mniejszej ilości kościołów. Obecnie przystąpiło do niej 59 świątyń.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.