Wtorek ogłoszono Światowym Dniem Carbonary, jednego z najpopularniejszych dań włoskiej kuchni. Przy tej okazji obrońcy tradycji kulinarnych przypominają, jakich błędów nie należy popełniać przygotowując tę potrawę, specjał stołecznego regionu Lacjum.
W obchody dnia włączyli się włoscy producenci żywności oraz Międzynarodowa Organizacja Producentów Makaronu. W świętowaniu uczestniczą restauratorzy, szefowie kuchni, blogerzy kulinarni, eksperci, media.
W ciągu pięciu lat, odkąd obchodzony jest Dzień Carbonary, wiadomość o tym - jak obliczono, dotarła, także dzięki internetowi, do miliarda -ludzi.
Zgodnie z oryginalnym przepisem carbonara to danie, do którego trzeba tylko pięciu składników: makaronu, jajek, zamarynowanego w soli mięsa z wieprzowego policzka, twardego koziego sera pecorino i pieprzu. Żadnej śmietany, cebuli ani zwykłego boczku - podkreślają koneserzy.
"Fantazja i potrzeba mogą stworzyć przepisy inspirowane przez to danie. Ale nie nazywajcie tego carbonarą. Carbonara jest jedyna, tak jak Wenecja"- powiedział Riccardo Felicetti ze stowarzyszenia producentów makaronu.
"W tym roku - dodał - chcemy pokazać, że także wykorzystując tylko klasyczne składniki można otrzymać potrawę doskonałą".
Kilka tygodni wcześniej furię obrońców tradycyjnej kuchni we Włoszech wywołał przepis na carbonarę z dodatkiem koncentratu pomidorowego, opublikowany przez dziennik "New York Times".
Ale, jak się zauważa, mimo protestów "konserwatystów", powstają rozmaite warianty dania z kremowym sosem jajecznym, na przykład z dodatkiem startej czarnej trufli, szafranu, czy skórki cytryny.
"Jej wysokość carbonara"- tak nazywa się czasem to danie w Rzymie, gdzie uważane jest wręcz za kultowe. Na wtorek niektórzy kucharze z różnych dzielnic Wiecznego Miasta umówili się na zawody w jej przygotowaniu.
Jak wiele innych wydarzeń w czasie pandemii, także Dzień Carbonary przenosi się do internetu, gdzie można śledzić największe na świecie domowe gotowanie tego dania. Jest to pomysł Włoskiego Związku Producentów Żywności. W mediach społecznościowych zamieszczono już w związku z wtorkowymi obchodami 1,4 miliona zdjęć tej potrawy.
Stanowi ona też inspirację dla innych pomysłów kulinarnych. W Mediolanie powstały lody o smaku carbonary. Są też takie hamburgery, pizze i krokiety.
Według historyków gastronomii potrawa ta pojawiła się na stałe w magazynach kulinarnych w latach 50. ubiegłego wieku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.