Mieszkaniec Rumi, który samotnie pokonał 2 tys. kilometrów kajakiem, zachęcając do wsparcia Domu Samotnej Matki w Gdańsku Matemblewie, ma szansę na wygraną w konkursie National Geographic.
Kajkiem pokonał trasę, której wcześniej nie przepłynął nikt. W sumie było to 2 tys. kilometrów i 62 dni spędzone na wiosłowaniu. Jego wyprawa "Na otwartym nurcie" miała wymiar charytatywny. W jej trakcie zachęcał do wsparcia Domu Samotnej Matki, prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej przy sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie.
Jak sam przyznał, pokonanie kajakiem trasy, której dotychczas nie pokonał nikt, było dla niego nie lada wyzwaniem, pozwalającym odkryć nowe horyzonty oraz poznać piękno i tajemnice Polski. Poza tym samotna podróż dała czas, by pogłębić swoją relację z Bogiem. Porozmawiać z Nim w skupieniu, przemyśleć sprawy, które uciekają w natłoku i hałasie codziennego życia.
W podróż wyruszył 13 lipca 2020 r. z Woziwody nad Brdą w okolicach Tucholi, a zakończył ją 12 września w Tczewie nad Wisłą. Trasa wiodła przez Brdę, Kanał Bydgoski, Noteć, Wartę (pod prąd), Czarną Przemszę, Przemszę, Wisłę oraz Sołę.
Teraz Jacek ma szansę na wygraną w 15. edycji konkursu "Travelery" organizowanego przez National Geographic. Zachęcamy do głosowania na niego, w kategorii "Podróż Roku". Link TUTAJ. Głos można oddawać raz dziennie do 17 maja.
Poniżej przypominamy historię Jacka:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.