Anglikański biskup Londynu, Richard Chartres wyraził sprzeciw wobec możliwości korzystania przez wiernych wstępujących do Ordynariatu Personalnego ze świątyń anglikańskich (do których dotychczas uczęszczali i które wspierali) z chwilą utworzenia tej struktury kościelnej.
Stanowisko swoje hierarcha przedstawił w oświadczeniu dla Synodu Diecezjalnego.
Zdaniem arcybiskupa, zaliczanego do tzw. „Wysokiego Kościoła”, przynajmniej w odniesieniu do anglikańskiej diecezji Londynu nie może być mowy o uzgodnieniach dotyczących przeniesienia prawa własności na Ordynariat Personalny. Natomiast jeśli chodzi o wspólne używanie świątyń, jest on przekonany, że najprostszym rozwiązaniem byłoby korzystanie przez nowe grupy katolików ze świątyń katolickich. Argumentuje, że wspólne używanie świątyń prowadzi do kolejnych urazów i powoduje nowe napięcia w relacjach ekumenicznych.
W Wielkiej Brytanii świątynie anglikańskie nie są własnością kościoła, lecz państwa, które jeszcze w tej kwestii nie określiło jak dotąd swego stanowiska.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.