Indyjscy jezuici apelują o modlitwę w intencji o. Stana Swamy. Od 28 maja znajduje się on w szpitalu w Bombaju ze zdiagnozowanym koronawirusem.
84-letni jezuita od ponad 7 miesięcy znajduje się w areszcie. Jest on znanym obrońcą praw człowieka i ludności tubylczych. Władze zarzucają mu tymczasem wspieranie maoistowskich rebeliantów. Indyjski Kościół bezskutecznie zabiega o jego uwolnienie.
O. Swamy trafił do szpitala z nakazu sądu w Bombaju. Towarzyszy mu obstawa policji. Od kilkunastu dni skarżył się na symptomy Covid-19. Jest on ponadto w zaawansowanym stadium choroby Parkinsona. Nawet przy wykonywaniu najprostszych czynności jest zdany na pomoc współwięźniów. W telefonicznej rozmowie z przedstawicielem indyjskich jezuitów potwierdził, że czuje się bardzo słabo i jedyne o czym marzy, to móc wrócić do domu.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?