Kryzys spowodowany skandalem wykorzystywania seksualnego nieletnich spowoduje bolesną utratę członków Kościoła - obawia się kard. Christoph Schönborn.
Austriacki hierarcha przewiduje, że w 2010 roku z Kościoła mogło wystąpić nawet 80 tys. wiernych. „Takiej fali wystąpień z Kościoła nie mieliśmy od czasów nazistowskich” - powiedział przewodniczący Konferencji Biskupów Austriackich 19 grudnia w rozmowie z dziennikiem „Tiroler Tageszeitung”. Z tego powodu poszczególne diecezji są zmuszone do wprowadzenia znacznych oszczędności. Mimo wszystko kard. Schönborn „nie jest pesymistą” i mimo kryzysu oraz wystąpień z Kościoła widzi dla niego przyszłość. „Powodem tej nadziei jest dla mnie wiara” - powiedział arcybiskup Wiednia i przypomniał słowa Jezusa: „Prawda was wyzwoli”. „Ta zasada przyświeca wyjaśnianiu przypadków skandali seksualnych” - stwierdził kard. Schönborn dodając, że „w prawdzie o wiele lepiej jest żyć”. - Dla mnie była to jedyna droga, aby uczynić zadość ofiarom, bo gdyby te sprawy tuszowano, wówczas ofiary miałyby uczucie, że po raz kolejny są ofiarami, a tuszowanie nie jest tylko przywilejem Kościoła” – powiedział arcybiskup Wiednia.
W każdym razie w 2010 r. dokonał się bardzo ważny i pouczający proces. "Kościół, ale także i ja osobiście, wiele się w tym roku nauczyliśmy” - stwierdził kard. Schönborn. Przyznał jednocześnie, że kryzys ma też „pozytywne strony”, gdyż „deklaracja, że się pozostaje w Kościele, wzmacnia przynależność do niego”.
Pytany o sytuację w dziedzinie ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego kard. Schönborn określił stosunki między chrześcijanami różnych wyznań jako „optymalne”. Również stosunki z judaizmem cechuje serdeczność, natomiast stosunki z islamem są „złożone”. „Dzieje się tak dlatego, że zarówno judaizm jak i islam są bardzo różnorodne, ale wzajemne kontakty cechuje szacunek” – powiedział. Przy tej okazji kard. Schönborn zapowiedział, że na początku styczna wraz z kolędnikami misyjnymi odwiedzi wielki meczet w Wiedniu. Odnosząc się do lęków wielu obywateli przed „wojowniczym islamem” arcybiskup Wiednia przyznał, że „rozumie obawy panujące w części społeczeństwa, bo są one bardzo realne”.
Nie rozumie natomiast kard. Schönborn atakowania minaretów i islamskich chust. „W czym tkwi problem? Ile jest w Austrii minaretów? Każda oficjalnie uznana religia ma prawo obecności w przestrzeni publicznej, a to się tyczy zarówno Kościoła katolickiego jak i islamu” - stwierdził przewodniczący austriackiego episkopatu. Jednocześnie kard. Schönborn opowiedział się za obecnością krzyży w przestrzeni publicznej, m.in. dlatego, że – jak podkreślił: „Aseptyczna przestrzeń publiczna bez symboli religijnych jest z mego punktu widzenia nie do przyjęcia”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.