Do oczyszczenia ludzkich sumień i życia w radosnym przygotowaniu na przyjście Pana Jezusa oraz do starania się o czynienie dobra i wprowadzania pokoju w świecie zachęcił papież wiernych uczestniczących 22 grudnia w audiencji ogólnej w Watykanie.
Swą ostatnią przed Bożym Narodzeniem katechezę Benedykt XVI poświęcił w całości „radosnemu oczekiwaniu” jako zasadniczej postawie chrześcijanina. W Auli Pawła VI zgromadziło się około 3 tys. pielgrzymów.
Oto polski tekst nauczania Ojca Świętego:
Drodzy bracia i siostry!
Wraz z tą ostatnią audiencją przed Bożym Narodzeniem zbliżamy się, z drżeniem i pełni zdumienia, do „miejsca”, w którym dla nas i dla naszego zbawienia wszystko się rozpoczęło, gdzie wszystko znalazło wypełnienie, tam, gdzie spotkały się i przecięły oczekiwania świata i serca ludzkiego z obecnością Boga. Już teraz możemy skosztować radości na widok ze względu na to małe światełko, które dostrzegamy, które z groty betlejemskiej zaczyna promieniować na świat. Na drodze Adwentu, do którego przeżycia wzywa nas liturgia, dążyliśmy do przyjęcia, w duchu gotowości i rozpoznania, wielkiego Wydarzenia nadejścia Zbawiciela oraz do rozważania, pełni podziwu, jego przybycia na świat.
Radosne oczekiwanie, tak znamienne dla dni poprzedzających święte Boże Narodzenie, jest z pewnością podstawową postawą chrześcijanina, który pragnie przeżywać owocnie ponowne spotkanie z Tym, który przybywa, aby zamieszkać pośród nas: Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który stał się człowiekiem. Odnajdujemy na nowo tę gotowość serca i utożsamiamy się z nią, w tych, którzy jako pierwsi przyjęli nadejście Mesjasza: w Zachariaszu i Elżbiecie, pasterzach, prostych ludziach, a zwłaszcza w Maryi i Józefie, którzy osobiście doświadczyli lęku, ale przede wszystkim radości z tych narodzin. Cały Stary Testament stanowi jedną wielką obietnicę, która winna się spełnić wraz z nadejściem potężnego zbawcy. Świadczy o tym szczególnie Księga proroka Izajasza, który mówi nam o pełnym udręki oczekiwaniu historii i całego stworzenia na odkupienie, mające dać nową energię i nowy kierunek całemu światu. Tak oto, obok oczekiwań, będących udziałem postaci Pisma Świętego, znajduje swoje miejsce i znaczenie w ciągu wieków również nasze oczekiwanie, to, którego w tych dniach doświadczamy i które utrzymuje nas w czujności na całej drodze naszego życia. Całe istnienie ludzkie jest bowiem ożywiane przez to głębokie uczucie, przez pragnienie, aby to, co najprawdziwsze, najpiękniejsze i największe widzieliśmy i wyczuwaliśmy umysłem i sercem, wyszło nam naprzeciw i aby na naszych oczach stało się konkretne i na nowo nas podniosło.
„Oto nadchodzi Pan wszechmocny: zostanie nazwany Emmanuelem – Bogiem z nami” (Antyfona na wejście, Msza św. z 21 grudnia). Często w tych dniach powtarzamy te słowa. Podczas liturgii, która jest uaktualnieniem Tajemnicy, stoi niemal u drzwi Ten, który przybywa, aby nas zbawić od grzechu i śmierci, Ten, który po nieposłuszeństwie Adama i Ewy, ponownie nas przygarnia i otwiera przed nami wejście do życia wiecznego. Wyjaśnia nam to św. Ireneusz w swym traktacie „Przeciw herezjom”, gdy stwierdza: „Sam Syn Boży zstąpił «w ciele podobnym do ciała grzesznego» (Rz 8,3), aby potępić grzech a po potępieniu go, usunąć go całkowicie z rodzaju ludzkiego. Powołał człowieka na podobieństwo do samego siebie, uczynił go naśladowcą Boga, wysłał go na drogę wskazaną przez Ojca, aby mógł widzieć Boga i złożył mu w ofierze sam Ojciec” (III, 20, 2-3).
Oto pojawiają się przed nami pewne ulubione idee św. Ireneusza, że Bóg z Dzieciątkiem Jezus wzywa nas ponownie do podobieństwa do samego siebie. Widzimy, jaki jest Bóg. I tak oto przypomina nam, że powinniśmy być podobni do Boga. I winniśmy Go naśladować. Bóg oddał się, Bóg oddał się w nasze ręce. Winniśmy naśladować Boga. I wreszcie idea, że w ten sposób możemy widzieć Boga. Jest to główna idea św. Ireneusza: człowiek nie widzi Boga, nie może Go zobaczyć i tak trwa w mroku na temat prawdy, na temat samego siebie. Ale człowiek, który nie może widzieć Boga, może widzieć Jezusa. I tak oto widzi Jezusa, tak zaczyna widzieć prawdę, tak zaczyna żyć.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.