Przywódcy kościelni Libanu zapowiedzieli zorganizowanie szczytu, podczas którego powstanie „mapa drogowa” ratowania tego kraju, sporządzona według wskazań Papieża Franciszka. W spotkaniu wezmą udział przedstawiciele wszystkich wyznań chrześcijańskich obecnych w Libanie, a także liderzy innych religii, w tym muzułmanie.
Kard. Béchara Boutros Raï wyjaśnia, że chodzi o wskazania, które Ojciec Święty nakreślił podczas niedawnego spotkania z chrześcijańskimi przywódcami religijnymi Libanu w Watykanie. Papież Franciszek zaznaczył wówczas, że Kraj Cedrów musi pozostać oazą pokoju i wzorem międzyreligijnego braterstwa. Do polityków zaapelował, aby nie kierowali się własnymi interesami, ale dobrem kraju. Zachęcił do wspierania młodych ludzi, dialogu z innymi religiami oraz do pełniejszego zaangażowania kobiet w procesy decyzyjne mające wpływ na przyszłość kraju.
„Podczas naszego szczytu chcemy odpowiedzieć na pytanie: jakimi metodami można te zalecenia wprowadzić w życie” – wyjaśnił maronicki patriarcha. Kard. Raï poinformował także, że propozycje Papieża i założenia szczytu zostały już wstępnie omówione z prezydentem Libanu Michelem Aounem.
Liban przezywa obecnie kryzys społeczny, gospodarczy i polityczny. Kraj od ponad 10 miesięcy nie ma rządu. Chaos pogłębiła pandemia koronawirusa oraz eksplozja w bejruckim porcie. Coraz więcej obywateli decyduje się na emigrację. Ważnym problemem dla przywódców kościelnych jest także zwiększająca się nierównowaga polityczna Libanu. Od czasu uzyskania niepodległości w 1943 r., chrześcijanie i muzułmanie byli w równym stopniu zaangażowani w rządzenie krajem. Jednak napływ uchodźców, najpierw palestyńskich, a ostatnio syryjskich, sprawił, że muzułmanie stanowią obecnie dwie trzecie sześciomilionowej populacji, co znacząco narusza równowagę polityczną.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.