Sztuczny genom, nowy oręż do walki z HIV, trzęsienie ziemi na Haiti, wyciek ropy do Zatoki Meksykańskiej - to niektóre z najważniejszych wydarzeń naukowych i przyrodniczych 2010 r. według "Nature"
Za jedno z największych tegorocznych wydarzeń przyrodniczych tygodnik uznał trzęsienie ziemi, które w styczniu nawiedziło Haiti i miało magnitudę 7 w skali Richtera. Choć późniejsze trzęsienia - w lutym w Chile czy we wrześniu w Nowej Zelandii - były silniejsze, to nie spowodowały tak licznych ofiar w ludziach. Na Haiti zginęło 230 tys. ludzi a niemal 1 mln został bez dachu nad głową. Dlatego uznano je za największą katastrofę ostatniego stulecia, która dotknęła jeden z najuboższych narodów świata. W 2010 r. udało się wreszcie znaleźć dowody na to, że człowiek współczesny (Homo sapiens) krzyżował się z innymi przedstawicielami ludzkiej rodziny hominidów - tj. wymarłymi przed 30 laty Neandertalczykami. 7 maja naukowcy przedstawili wyniki porównania sekwencji genomu Neandertalczyków z genomem ok. 2 000 ludzi zamieszkujących różne części świata. Okazało się, że Neandertalczycy krzyżowali się z Homo sapiens w okresie, w którym ludzie współcześni po raz pierwszy wyemigrowali z Afryki ok. 50 000-60 000 lat temu. W najnowszym numerze tygodnika "Nature" zaprezentowano z kolei dowody na istnienie innej wymarłej grupy hominidów - Denisowian, z którymi krzyżowali się przodkowie dzisiejszych Melanezyjczyków.
Do najważniejszych wydarzeń naukowych mijającego roku redakcja "Nature" zaliczyła dokonania w walce z zakażeniami wirusem HIV. W lipcu naukowcy poinformowali, że regularnie stosowany przeciwwirusowy żel (zawierający lek tenofowir) zmniejsza częstość zakażeń wirusem HIV nawet o 54 proc. u kobiet, które mają podwyższone ryzyko infekcji. Z kolei, badania przeprowadzone w grupie niemal 2 500 mężczyzn zaliczanych do grupy wysokiego ryzyka (geje, transseksualiści i mężczyźni biseksualni) wykazały, iż systematyczne stosowanie leku Truvada (połączenie tenofowiru i emtrycytabiny) może obniżać ryzyko zakażenia wirusem o 73 proc. w ciągu dwóch lat.
Jednym z najbardziej śmiałych i spektakularnych doniesień 2010 r. było stworzenie organizmu zawierającego "sztuczny genom". 20 maja naukowcy z Instytutu J. Craiga Ventera w Rockville (stan Maryland) poinformowali o tym, że komórka bakterii, do której wprowadzono syntetyczny genom podjęła funkcje życiowe i zaczęła się dzielić. Genom ten stanowi w zasadzie kopię genomu bakterii Mycoplasma mycoides. Zespół Daniela Gibsona wzbogacił go jedynie o cztery dodatkowe sekwencje DNA (tzw. znacznikowe) oraz zakodowany adres strony internetowej i kilka znanych cytatów, a następnie wprowadził do komórki bakterii z gatunku Mycoplasma capricolum. Niektórzy naukowcy uznali ten krok za znaczny postęp, inni wskazywali natomiast, że badaczy czeka jeszcze długa droga zanim będą w stanie zaprojektować i skonstruować nowy gatunek bakterii zupełnie od podstaw.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.