Jeśli ktoś chce o coś poprosić, to niech przyjdzie do mnie – powiedział kardynał Crescenzio Sepe wizytując plac budowy kościoła w Neapolu, który przed tygodniem był celem najścia jednego z gangów kamorry.
Mafia domaga się prawdopodobnie haraczu od firmy budowlanej.
„Nie boimy się niczego i nikogo. Należę do stowarzyszenia walki z haraczem, mam legitymację numer jeden” – zapowiedział stanowczo arcybiskup Neapolu.
Przypomniał, że kiedy z jednego z kościołów tego miasta, na początku jego posługi, skradziono kielich mszalny, ofiarował inny kielich, „dziesięć razy ładniejszy”. „To samo będzie z tym kościołem, zbudujemy go i będzie dziesięć razy ładniejszy” – dodał kardynał.
Mówiąc o świecie przestępczym i członkach mafii podkreślił, że „Kościół otwarty jest dla wszystkich, ale ścigać będzie zawsze każdego, kto czyni zło”. „Ludzie ci są ślepymi dziećmi społeczeństwa, które nie posiada już żadnych wartości. Nie podporządkujemy się ich przemocy” – stwierdził kard. Sepe.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.