We wtorek 4 stycznia rano wystąpi częściowe zaćmienie Słońca. W Polsce będzie to zjawisko o fazie sięgającej nawet 82 proc. - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Zaćmienie Słońca ma miejsce wtedy, gdy Słońce, Księżyc i Ziemia ustawią się w jednej linii. Srebrny Glob jest wtedy w stanie przysłonić tarczę naszej dziennej gwiazdy. Ponieważ orbita Księżyca jest nachylona do orbity okołosłonecznej Ziemi pod kątem pięciu stopni, zaćmienia zdarzają się tylko wtedy, gdy Księżyc znajduje się blisko któregoś z węzłów swojej orbity czyli miejsc, w których przecinają się orbity naszego naturalnego satelity i Ziemi.
Najbliższe zaćmienie Słońca wydarzy się już 4 stycznia 2011 roku i będzie to zaćmienie częściowe. Zjawisko będzie widoczne w Europie, północnej Afryce i zachodniej Azji. Maksymalna faza zaćmienia będzie widoczna w północnej Szwecji i wyniesie 0.8576. W niewiele gorszej sytuacji będą obserwatorzy w Polsce, gdzie zakryte będzie ponad 80 proc. tarczy.
W naszym kraju zaćmienie będzie widoczne rankiem. Zjawisko zacznie się o godzinie 8:14, kiedy w Warszawie Słońce będzie tylko 2 stopnie nad horyzontem. Maksymalna faza równa 0.818 wystąpi o godzinie 9:36 na wysokości 10 stopni nad horyzontem. Koniec zaćmienia będziemy mogli obserwować o godzinie 11:05 już na wysokości 15 stopni.
Chcąc obejrzeć zaćmienie, oprócz dobrej pogody, potrzebujemy odpowiedniego miejsca obserwacji, z którego mamy dobry widok na południowo-wschodni horyzont. Należy też wyposażyć się w filtry osłabiające blask naszej dziennej gwiazdy. Do obserwacji można wykorzystać lornetkę lub teleskop.
Trzeba jednak pamiętać, że nie można nimi spoglądać bezpośrednio na tarczę Słońca. Obiektyw naszego sprzętu trzeba wyposażyć w specjalny filtr lub folię albo rzutować obraz Słońca na ekran umieszczony za okularem naszego instrumentu optycznego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.