Około stu osób we wtorek wzięło udział w publicznym pokazie częściowego zaćmienia Słońca w Gdańsku. Było to jedno z najciekawszych zaćmień w Polsce; stopień przysłonięcia tarczy słonecznej przez Księżyc wynosił prawie 82 procent.
Z powodu zachmurzenia, uczestnicy pokazu zorganizowanego przez Muzeum Historii Miasta Gdańska zobaczyli zaćmienie Słońca widoczne w Rzymie. Na dziedzińcu Ratusza Głównego Miasta zaprezentowano na dużym ekranie obraz uzyskany przez obserwatorium astronomiczne w Rzymie. We Włoszech Słońce było przesłonięte w mniejszym stopniu niż w Gdańsku.
Organizatorzy planowali, że na specjalnie ustawionym telebimie na dziedzińcu zostanie zaprezentowany obraz tarczy słonecznej przekazywany z teleskopów ustawionych na wieży Ratusza w Gdańsku.
Pokaz trwał od godziny 8.30 do godz. 11. Tarcza Słońca najbardziej zasłonięta była o 9.36.
W początkowej fazie, z powodu niesprzyjających warunków pogodowych, także we Włoszech zaćmienie nie było widoczne. "Kilka zaprzyjaźnionych obserwatoriów, w Szwajcarii, Izraelu, Słowacji i w Uzbekistanie także nie miało obrazu z powodu niesprzyjającej pogody" - wyjaśnił wicedyrektor Muzeum Historii Miasta Gdańska, dr inż. Grzegorz Szychliński.
Powiedział, że nawet gdyby w Gdańsku nie było zachmurzenia, to i tak nie zauważylibyśmy zaćmienia. "Te pozostałe niespełna 20 proc. odsłoniętej tarczy Słońca jest wciąż na tyle jasne, że trudno ludzkim okiem zmierzyć, że zrobiło się ciemniej" - dodał.
Jak podkreślił, w obserwacji zjawiska "najważniejsze jest zwrócenie uwagi, że są rzeczy przekraczające nas nieskończenie a my jesteśmy małymi drobinkami uczepionymi małej grudki materii, która leci w kosmosie i nie wiemy nawet dokładnie, w którą stronę".
Organizatorzy pokazu przygotowali również fizyczny model zjawiska przesłonięcia tarczy Słońca przez Księżyc.
Jak wyjaśnił PAP Adam Piech z portalu Kosmonauta.net, w tym roku na świecie wystąpią jeszcze trzy częściowe zaćmienia Słońca. "To wyjątkowo dużo i to wynika z mechaniki orbitalnej, czyli z ruchu Ziemi i Księżyca w przestrzeni kosmicznej" - dodał.
W Polsce najbliższe, częściowe zaćmienie będzie widoczne w marcu 2015 roku. Wówczas zasłonięte będzie ok. 50 proc. tarczy Słońca. Jak poinformował, "następne, ciekawe zaćmienie widoczne w Europie będzie dopiero w 2026 r. a pas całkowitego zaćmienia będzie przechodził przez Hiszpanię".
Pokaz w Gdańsku zorganizowano z okazji obchodów Roku Jana Heweliusza, drugiego po Mikołaju Koperniku najwybitniejszego polskiego astronoma. Jan Heweliusz, gdański astronom, piwowar, grafik, drukarz i autor ok. 20 wielkich dzieł żył w latach 1611-1687. Jak podkreślił Szychliński, Heweliusz najbardziej wsławił się narysowaniem bardzo dokładnej mapy księżyca oraz budową największego na świecie obserwatorium astronomicznego i teleskopu.
Partnerami muzeum w organizacji pokazu były: Kosmonauta.net, polskojęzyczny portal w całości dedykowany misjom kosmicznym i badaniom kosmosu oraz Obserwatorium Astronomiczne Gdańskich Szkół Autonomicznych im. prof. Roberta Głębockiego.
Wtorkowe zaćmienie Słońca było widoczne w Europie, północnej Afryce i zachodniej Azji. Maksymalna faza zaćmienia była widoczna w północnej Szwecji i wyniosła 0.8576.
W naszym kraju zjawisko zaczęło się o godzinie 8:14, kiedy w Warszawie Słońce było tylko 2 stopnie nad horyzontem. Maksymalna faza równa 0.818 wystąpiła o godzinie 9:36 na wysokości 10 stopni nad horyzontem. Zaćmienie zakończyło się o godzinie 11:05, gdy Słońce było na wysokości 15 stopni.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.