Nie uznajemy nielegalnej aneksji Krymu i Sewastopola przez Rosję i będziemy kontynuować tę politykę - oświadczył w poniedziałek w Kijowie przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel podczas szczytu Platformy Krymskiej.
"Jestem tu, by potwierdzić niezmienne stanowisko UE: nie uznajemy nielegalnej aneksji Krymu i Sewastopola przez Rosję i będziemy kontynuować tę politykę" - powiedział Michel.
Jak dodał, Unia Europejska nadal będzie wypowiadać się przeciwko wszelkim przypadkom łamania prawa międzynarodowego. Zapewnił, że celem UE "jest niedopuszczenie do tego, by nielegalna aneksja została legitymizowana".
Michel zaznaczył, że sytuacja Krymu powinna pozostawać wysoko w międzynarodowym porządku dziennym.
W Kijowie w poniedziałek trwa inauguracyjny szczyt Platformy Krymskiej z udziałem ponad 40 zagranicznych delegacji. Ukraińska strona podkreśla, że w wydarzeniu biorą udział przedstawiciele wszystkich krajów UE i NATO.
Jak podkreślił ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, ostatecznym celem działania tego formatu ma być "deokupacja" półwyspu.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.