Raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy pod Smoleńskiem jest ostateczny, zostały w nim uwzględnione uwagi Polski o charakterze technicznym - oświadczył w czwartek szef komisji technicznej MAK Aleksiej Morozow.
Wcześniej premier mówił, że Polska zwróci się do Rosji z wnioskiem o podjęcie rozmów w celu uzgodnienia wspólnej wersji raportu. Nie wykluczył też, że gdyby rozmowy się nie powiodły, Polska odwoła się do "instytucji międzynarodowych".
To kolejny z serii ataków na szkoły, do jakich doszło w ostatnim czasie w tym kraju.
Oświadczył też, że nie zdradzi Ukrainy, tak jak nie zdradził jej w lutym 2022 roku.