Indyjscy katolicy włączyli się w obronę Binayaka Seny, lekarza i obrońcy praw człowieka, którego skazano na dożywocie na podstawie sfabrykowanych oskarżeń o współpracę z maoistycznymi rebeliantami. Kościół przypomina, że obrońcy praw człowieka coraz częściej są w Indiach uciszani i prześladowani przez administrację, sądy i policję.
ANINDITO MUKHERJEE/PAP/EPA Katolicy w Indiach protestują przeciw uwięzieniu lekarza Binayaka Seny
Społeczność katolicka w Delhi wystosowała list otwarty do premiera kraju w sprawie nękanych przez administrację i policję obrońców praw człowieka. Zorganizowała ponadto pikietę ze świecami pod India Gate – Grobem Nieznanego Żołnierza w Delhi. List wzywa do ponownego i sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy obrońcy praw człowieka. Dr Sena leczył bezbronnych tubylców na terenach ogarniętych maoistyczną rebelią. Został skazany w grudniu 2010 r. na dożywotnie więzienie na podstawie sfabrykowanych oskarżeń. Zarzucono mu wspieranie maoistów i spiskowanie przeciw państwu. Obrońcy praw człowieka uważają, iż powodem zarzutów oraz niesprawiedliwego wyroku było ujawnianie przez Senę okrucieństw lokalnej administracji i policji wobec ludności tubylczej.
List porusza także sprawę obrończyni praw człowieka Teesty Setalwal z Gudżaratu i bezprawnych działań podejmowanych również przeciw niej. Przypomina, że to właśnie obrońcy praw człowieka ryzykując życiem występują przeciw bezprawiu i stają w obronie ofiar represji ekstremistów. John Dayal z Narodowej Rady Integracji przypomina: „Kiedy my byliśmy prześladowani mogliśmy liczyć tylko na przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, którzy mówili w naszym imieniu. Dzisiaj obrońcy praw człowieka mają kłopoty. Dlatego uważamy, że jako chrześcijanie mamy obowiązek ich teraz wesprzeć”.
Swoją akcją delijscy katolicy włączyli się w działania innych środowisk walczących o przestrzeganie praw człowieka w Indiach.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.