Cypr od wielu lat doświadcza podziału, który staje się także podziałem religijnym.
„Jesteśmy szczęśliwi i zaszczyceni tą wizytą, która będzie równocześnie pielgrzymką oraz spotkaniem. Pielgrzymką śladami św. Barnaby, który był razem ze św. Pawłem apostołem pogan i ojcem Kościoła na Cyprze” – napisał patriarcha łaciński Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa w liście z okazji ogłoszenia daty pielgrzymki na wyspie.
Patriarcha określa wizytę Franciszka jako spotkanie z rzeczywistością Bliskiego Wschodu, która łączy w basenie Morza Śródziemnego, także na Cyprze, dramat rodzin uciekających przed wojnami, ubóstwem, walką o władzę oraz podziałami religijnymi. Abp Pizzaballa przypomina, że Cypr z jednej strony zawiera w sobie bogactwo i blask, ale także sprzeczności i dramaty całego Bliskiego Wschodu. Z drugiej strony jest oknem na świat zachodni, z którym zawsze utrzymywał ożywione kontakty. Określa również wyspę jako most, na którym zbiegają się i mieszają kultury Wschodu i Zachodu, i który nosi w sobie zarówno piękno, jak i rany zadane w przeszłości. Jest to historia naznaczona krzyżem, która w sposób być może bardziej intensywny i bolesny urzeczywistnia się w pozostałych częściach Bliskiego Wschodu.
Cypr od wielu lat doświadcza podziału politycznego i terytorialnego, który staje się także podziałem religijnym, wiąże się z dramatem bolesnych migracji oraz kryzysem ekonomicznym i społecznym. Patriarcha określa relacje ekumeniczne z Kościołem prawosławnym jako doskonałe. Wiążą się one ze współpracą w różnych dziedzinach, w tym w zakresie wykorzystywania cerkwi prawosławnych do sprawowania kultu katolickiego, co jest trudne do znalezienia w innych miejscach i dodaje, że niewielkie kościoły nie mogą pomieścić udziału wielu migrantów i pracowników zagranicznych, którzy wzbogacają lokalną wspólnotę katolicką i sprawiają, że życie kościelne jest żywe i pełne pasji, we wszystkich częściach wyspy. Na Cyprze - kontynuuje patriarcha, istnieje zaangażowanie w działalność charytatywną, w przyjmowanie uchodźców, których obecność jest proporcjonalnie większa niż w jakimkolwiek innym kraju europejskim.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.