Papież Franciszek wyznał w środę wiernym podczas audiencji generalnej, że ma stan zapalny więzadła w kolanie i dlatego ma problemy z chodzeniem. Żartował, że nie wie, czemu spotkała go dolegliwość osób starszych.
Na zakończenie audiencji w Auli Pawła VI w Watykanie papież powiedział wiernym, że nie może zejść do nich po schodach.
"Mam problem z prawą nogą, zapalenie więzadła w kolanie" - wyjaśnił i zapewnił, że to przejściowa dolegliwość.
"Mówią, że to przydarza się tylko starcom. Nie wiem, dlaczego i mnie to spotkało" - zażartował 85-letni Franciszek, który wybrał następnie dłuższą drogę, by móc pozdrowić wiernych.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.