Około 450 tysięcy osób podpisało od początku tygodnia w internecie petycję do państw G20 o "zamrożenie miliardów" byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka - poinformowała w piątek na demonstracji w Paryżu pozarządowa organizacja Avaaz.
Dziesiątki członków tej organizacji, która jest inicjatorem akcji, przygotowały plakaty z napisem po francusku i angielsku: "Zamroźcie teraz miliardy Mubaraka". Umieszczono je na placu Trocadero w pobliżu wieży Eiffla w centrum Paryża na stosie pomalowanych na żółto kartonów symbolizujących piramidę ze sztabek złota.
"Żądamy od ministrów finansów państw G20, którzy spotkają się w weekend w Paryżu, niezwłocznego zamrożenia wszelkich aktywów Mubaraka, tak aby nie zniknęły. Potem trzeba przeprowadzić śledztwo i zbadać, w jaki sposób te pieniądze uzyskano, i zwrócić je narodowi egipskiemu" - powiedział Alex Wilks, członek Avaaz.
Według tej organizacji, która, jak twierdzi, oparła się na szacunkach prasy arabskiej, "Mubarak mógł ukraść swojemu krajowi przez 30 lat nawet 70 mld dolarów".
Do tej pory jedynie Szwajcaria zdecydowała się na zamrożenie w trybie natychmiastowym tamtejszych dóbr Mubaraka i jego otoczenia.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.