Około 450 tysięcy osób podpisało od początku tygodnia w internecie petycję do państw G20 o "zamrożenie miliardów" byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka - poinformowała w piątek na demonstracji w Paryżu pozarządowa organizacja Avaaz.
Dziesiątki członków tej organizacji, która jest inicjatorem akcji, przygotowały plakaty z napisem po francusku i angielsku: "Zamroźcie teraz miliardy Mubaraka". Umieszczono je na placu Trocadero w pobliżu wieży Eiffla w centrum Paryża na stosie pomalowanych na żółto kartonów symbolizujących piramidę ze sztabek złota.
"Żądamy od ministrów finansów państw G20, którzy spotkają się w weekend w Paryżu, niezwłocznego zamrożenia wszelkich aktywów Mubaraka, tak aby nie zniknęły. Potem trzeba przeprowadzić śledztwo i zbadać, w jaki sposób te pieniądze uzyskano, i zwrócić je narodowi egipskiemu" - powiedział Alex Wilks, członek Avaaz.
Według tej organizacji, która, jak twierdzi, oparła się na szacunkach prasy arabskiej, "Mubarak mógł ukraść swojemu krajowi przez 30 lat nawet 70 mld dolarów".
Do tej pory jedynie Szwajcaria zdecydowała się na zamrożenie w trybie natychmiastowym tamtejszych dóbr Mubaraka i jego otoczenia.
Papież wznowił spotkania z przedstawicielami Kurii Rzymskiej.
Zdjęcie papieża, bez sutanny i piuski widnieje na pierwszych stronach włoskich gazet.
Porozumienie wyklucza jednak możliwość stawiania tam baz wojskowych.
Właśnie przy wsparciu Rosji wybudowała wojskową bazę lotniczą niedaleko granicy z sąsiadem.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.