Przepisy ws. zamknięcia przestrzeni powietrznej dla rosyjskich linii lotniczych są niezwłocznie procedowane; zakaz będzie obowiązywał od północy - poinformował na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller. Wcześniej przygotowanie uchwały w tej sprawie polecił premier Mateusz Morawiecki.
W czwartek Wielka Brytania w odpowiedzi na inwazję rosyjską na Ukrainę wprowadziła sankcje wobec firm rosyjskich, w tym natychmiastowy zakaz lądowania w Wielkiej Brytanii dla samolotów linii Aerofłot. W odpowiedzi na tę decyzję, rosyjski urząd państwowy Rosawiacja poinformował w piątek, że Rosja zakazuje wykorzystania jej przestrzeni powietrznej dla rejsów samolotów związanych z Wielką Brytanią. Chodzi także o przeloty tranzytowe.
Również w czwartek ze względu na agresję rosyjską na Ukrainie przestrzeń powietrzną zamknęła Mołdawia.
W piątek apele ws. zamknięcia polskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów pojawiały się w mediach społecznościowych. Z wnioskiem o podjęcie pilnych działań zmierzających do zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską dla "wszelkich rosyjskich jednostek latających zarówno wojskowych jak i cywilnych" zwrócił się w opublikowanym na Twitterze piśmie do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Paweł Olszewski (KO).
O tym, że trzeba natychmiast "zamknąć przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów nad Polską i państwami UE oraz maksymalnie skrócić procedury pobytu w Polsce uchodźcom z Ukrainy" - pisał też w piątek na Twitterze szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Poseł Konfederacji Robert Winnicki napisał z kolei, że "Polska przestrzeń powietrzna jest obecnie jednym z głównych kanałów transportu lotniczego z Rosji na Zachód" i że "należy, ze względów bezpieczeństwa, zamknąć przestrzeń dla Rosjan do zakończenia działań wojennych na Ukrainie i wezwać do tego samego Bałtów, Skandynawów oraz Rumunów".
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.