Nie ma zagrożenia radiologicznego dla Polski w związku z utratą zasilania w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. Sytuacja radiacyjna w Polsce jest w normie - poinformowała Państwowa Agencja Atomistyki.
Jak zaznaczyła Państwowa Agencja Atomistyki w komunikacie opublikowanym w środę na swojej stronie internetowej, "obiekty jądrowe w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia są obecnie zasilane przez generatory diesla". "Mogą one dostarczać prąd przez co najmniej 48 godziny. Po dostawie paliwa możliwe będzie przedłużenie pracy generatorów" - przekazała Agencja.
"PAA informuje, że obecnie nie ma zagrożenia radiologicznego w związku z utratą zasilania z linii wysokiego napięcia. Na terenie Strefy znajduje się m.in. przechowalnik ISF-1 z wypalonym paliwem jądrowym" - podała.
"Po wyłączeniu reaktora paliwo jądrowe generuje ciepło powyłączeniowe, ale ilość tego ciepła drastycznie spada wraz z mijającym czasem. W ciągu pierwszych dziesięciu lat jest to spadek dziesięciokrotny. Niektóre kasety paliwowe mają ok. 20 lat. Jak wynika z ukraińskiego raportu opracowanego w 2011 r., w przypadku utraty zasilania zewnętrznego i dodatkowych źródeł zasilania, temperatura wody chłodzącej wypalone paliwo nie przekroczy 70 stopni Celsjusza. Taka sytuacja nie będzie się wiązać z zagrożeniem radiologicznym" - tłumaczy w komunikacie PAA.
W komunikacie podkreślono również, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała we wtorek, że utraciła kontakt z systemami ewidencji materiałów jądrowych w Czarnobylu.
"Od 24 lutego 2022 r. wszystkie obiekty znajdujące się w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia są pod kontrolą wojsk rosyjskich. Obecnie pracownicy tych obiektów pełnią służbę 13. dzień z rzędu, starając się zapewnić bezpieczną eksploatację obiektów" – informuje MAEA.
Państwowa Agencja Atomistyki zapewniła też, że prowadzi stały, całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju. "Obecnie w Polsce nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska" - dodała.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.
ISW: oddanie Rosji reszty obwodu donieckiego dałoby jej dogodną pozycję do kontynuowania ataków.