"Co pozostało po pompatycznie zainscenizowanym szczycie wersalskim szefów państw i rządów UE?" - zastanawia się w piątek w komentarzu do spotkania w podparyskim Wersalu dziennik "Welt". "Z przykrością trzeba jasno powiedzieć: był to szczyt hańby", a kanclerz Scholz "nie pokazał się z dobrej strony".
Kanclerz Scholz we Francji "nie pokazał się z dobrej strony. Jest przeciwny embargu na ropę i gaz, jest przeciwny przyznaniu Ukrainie statusu kraju kandydującego i zasadniczo popiera drogę do mega zadłużenia Unii" - czytamy w komentarzu .
"Przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego do UE byłoby bardzo proste" - zwraca uwagę gazeta. "Mogłoby to dać 44 milionom Ukraińców ogromny impuls do walki o przetrwanie, dodać im otuchy i okazać szacunek dla ich oporu. Nie wiązałoby się to z żadnymi dalszymi zobowiązaniami. Na przykład Turcja jest krajem kandydującym od 2005 r."
"Zamiast tego Scholz, Rutte & Co. trzymali się formalności: powinny obowiązywać zasady. Komisja Europejska powinna przede wszystkim +wydać opinię zgodnie z odpowiednimi postanowieniami traktatów+. Niestety, ten zimny technokratyczny styl to także ukłon w stronę Putina" - pisze "Welt".
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa