"Sytuacja w Mariupolu jest straszna - już 1582 zabitych. 400 tys. naszych obywateli znajduje się w oblężeniu. Nie mają żywności, wody i ciepła. Te bombardowania, do których dochodzi niemal co godzinę, zabijają i ścierają to miejsce z mapy Ukrainy" - powiedziała Denisowa.
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa: Sytuacja w Mariupolu jest straszna - już 1582 zabitych. 400 tys. naszych obywateli znajduje się w oblężeniu.
— Patryk Osowski🇵🇱 🇺🇦 (@Patryk_Osowski) 13 marca 2022
1582 zabitych! W jednym mieście! Niewinnych ludzi!#Mariupol #ukraina #kijów #StopRussia #rosja #wojna pic.twitter.com/FKDZqylrfV
"Wiem, że są próby - i gorąco modlimy się o to - aby ten ładunek humanitarny został dostarczony do Mariupola i by ludzie otrzymali pomoc" - dodała.
"Wiemy, jak jest ciężko. Wiemy, ile ludzi zabito. Nigdy nie wybaczymy tych wszystkich ofiar spowodowanych przez Federację Rosyjską" - podkreśliła rzeczniczka.
W sobotę wojska rosyjskie przechwyciły konwój humanitarny, który do obleganego Mariupola jechał z Zaporoża.
Zdjęcia satelitarne, udostępnione w sobotę przez amerykańską firmę Maxar Technologies, pokazują pożary i poważne zniszczenia budynków mieszkalnych w Mariupolu, porcie nad Morzem Azowskim.
Doctors dig mass graves in besieged #Mariupol. 1582 Ukrainians killed in 12 days. Even if they could access graveyards, there wouldn’t be space. #NoFlyZoneOverUkraine pic.twitter.com/yB7JmFvdZ1
— Lesia Vasylenko (@lesiavasylenko) 11 marca 2022