Modlitwa w drodze to kolejna propozycja wielkopostna, odpowiednia szczególnie dla zabieganych. Polega ona na codziennym i regularnym rozważaniu słowa Bożego. Atrakcyjności publikowanym w internecie nagraniom dodaje muzyka, krótkie komentarze inspirowane duchowością ignacjańską oraz znane głosy lektorów.
Całość dostępna jest w internecie w postaci plików audio. Modlitwa w drodze w swej formie wychodzi naprzeciw współczesnemu człowiekowi, który niejednokrotnie ma trudności ze znalezieniem czasu na regularną modlitwę. Dziesięciominutowe nagrania wystarczy pobrać na odtwarzacz mp3 bądź telefon i skorzystać z nich w wolnej chwili – np. będąc w drodze, w autobusie czy tramwaju.
Pomysłodawcami tej formy modlitwy są jezuici z Wielkiej Brytanii. W 2006 r. zapoczątkowali oni projekt pod nazwą Pray-as-you-go. Idea, która im przyświecała, była prosta: znaleźć odpowiedź na szybki rozwój nowoczesnych sposobów komunikacji, które w znacznej mierze kształtują współczesne życie. Ten pomysł podjęli także młodzi jezuici z Krakowa.
W rozważaniach dzielą się oni swoim własnym doświadczeniem modlitwy, a czasami zmaganiem z Bogiem. Nie próbują przekazywać wiedzy teologicznej, nie używają języka katechezy, a raczej starają się zaprosić odbiorcę do wejścia w przeżycie indywidualnej relacji z Panem.
Mimo że Modlitwa w drodze funkcjonuje niewiele ponad trzy miesiące, już zdobyła grono stałych użytkowników. Ich świadectwa i refleksje świadczą o skuteczności i potrzebie takiej formy modlitwy.
W okresie Wielkiego Postu rozważania Modlitwy w drodze usłyszeć można dodatkowo na antenie niemal dwudziestu katolickich rozgłośni radiowych. Jako lektorzy swoich głosów użyczyli znani polscy aktorzy i prezenterzy: Małgorzata Kożuchowska, Anna Cieślak, Agnieszka Mandat, Krzysztof Ziemiec, Wojciech Malajkat oraz Krzysztof Globisz.
Wszystkie rozważania można pobrać ze strony internetowej www.modlitwawdrodze.pl.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.