Dobrze, że lider CDU Friedrich Merz pojechał do Kijowa. To gest, którego brakuje ze strony kanclerza Niemiec Olafa Scholza - ocenił we wtorek wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Ważne, by oznaczał on radykalną zmianę w polityce CDU wobec Rosji - zaznaczył.
"Dobrze, że lider @CDU pojechał do Kijowa. To gest, którego brakuje ze strony kanclerza" - napisał na Twitterze Szynkowski vel Sęk, załączając Tweet Friedricha Merza o spotkaniu.
"Teraz jednak ważne jest, aby oznaczał on realną, radykalną zmianę w polityce CDU wobec Rosji. A wizyta nie zakończyła się na "widokówce z @ZelenskyyUa", ale przyniosła wsparcie dla Ukrainy" - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.