Dziki są już niemal stałym elementem krajobrazu w Rzymie i w okolicach. Jest z nimi coraz więcej problemów - alarmują media. Nad jeziorem w Castel Gandolfo koło Wiecznego Miasta zwierzę ugryzło młodego mężczyznę.
W stolicy Włoch dziki widziano już w rejonie placu zabaw i na przejściu dla pieszych, gdzie w szeregu z małymi szły na drugą stronę ulicy. Często buszują też przy kontenerach ze śmieciami, zwłaszcza tam, gdzie nie są one wywożone.
Ostatnio duża rodzina dorosłych i małych zwierząt przyszła na trawnik pod rzymską stację metra Cipro, o czym poinformowali w mediach społecznościowych świadkowie tego zdarzenia.
Sytuacja jest o tyle poważna, że stwierdzono już kilka przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików. Władze Rzymu i stołecznego regionu Lacjum przygotowują plan ograniczenia ich napływu w rejon miasta.
Niebezpiecznie jest także poza Rzymem. Na plaży nad jeziorem Albano w gminie Castel Gandolfo dzik ugryzł 22-letniego mężczyznę. Wśród wypoczywających tam osób wybuchła panika.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.