3 czerwca w Kościele przypada wspomnienie św. Karola Lwangi i Towarzyszy. W 2016 odwiedziłem prawnuka kabaki Mwangi II, który wydał wyrok na ugandyjskich męczenników. Historia stała się jeszcze bliższa...
Święto pamięci ugandyjskich męczenników jest w Ugandzie dniem wolnym od pracy i ma charakter narodowy. Sanktuarium ku ich czci znajduje się w Namugongo (poniżej video zapis dzisiejszej uroczystości) gdzie został wykonany wyrok, oraz w Munyonyo, gdzie znajdował się pałac kabaki i skazano chrześcijan, a obecnie sanktuarium prowadzone jest przez polskich franciszkanów.
Our Lady of Africa Church Mbuya Uganda Martyrs Day Mass | 3rd June 2022 | Namugongo | 10:00amOmulangira, czyli książę, Fredrik Walugembe (zmarł w 2017) był synem księcia Mawandy, pierwszego ugandyjskiego generała, wnukiem kabaki Cwa, prawnukiem kabaki Mwangi II i praprawnukiem kabaki Mutesy, który podejmował Speke’a, Stanleya i pierwszych misjonarzy.
Omulangira przyjął nas swoim domu w Munyonyo, ubrany w białe kamzu, na które założył marynarkę. Wprowadzał w historię rodziny.
"Ten dom został zbudowany w miejscu, gdzie Mwanga miał swój dwór. Pierwotnie to była chata pokryta trawą. Potem nastała zaraza wśród zwierząt domowych. Ludzie opuścili tutejszy teren. Po latach, kiedy rządy sprawował już Cwa, odnalazł on mego ojca. Wezwali radę, dali ojcu tę ziemię. Ojciec wybudował ten dom w 1933 roku. Natomiast pałac Cwa był na szczycie, po drodze do dzisiejszego kościoła. Nazywa się Salama, a to miejsce nazwali Mulungu. Mój pradziadek Mwanga panował w trudnym okresie. Miał szesnaście lat, gdy rozpoczął rządy" opowiadał.
Pokazywał zdjęcia wiszące na ścianie. Każde z osobna. Z przełomu lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i nowsze. "Te jeszcze z czasu Brytyjczyków. Tu gubernator, tu mój wuj, sir Edward Frederick William David Walugembe Mutebi Luwangula Mutesa II, znany wśród poddanych jako król Freddy. A to mój ojciec, tu z tyłu. Był pierwszym afrykańskim oficerem we wschodnio-centralnej części kontynentu" wymieniał.
Pośród nich było i zdjęcie Mwangi, który skazał chrześcijan.
"Moim dziadkiem był kabaka Cwa, Mwanga był moim pradziadem. To historia mej rodziny. Pochodzę z gałęzi króla Cwa. To moje dzieci i panujący kabaka Ronald Mutebi. I zdjęcie wszystkich męczenników. To byli młodzi chłopcy. Nawet Mwanga był młody, gdy skazał ich na śmierć. Miał siedemnaście lat. Tu widzisz, jak Mwanga się ubierał" - pokazywał..
Rozmawialiśmy wiele o historii. Omulangira przyznawał, że misjonarze (ojcowie biali, a przed nimi anglikanie) mieli duży wpływ na kabakę. Nauka czytania spotkała się z wielkim zainteresowaniem na dworze. To byli w większości chrześcijanie.
Mutesa, który przyjął pierwszy misjonarzy, choć sam pozostał przy religii tradycyjnej, wykazywał przychylność wobec różnych religii na dworze. Po jego śmierci w 1884 rządy objął młodociany Mwanga, pradziad omulangiry. Za jego panowania zostało straconych czterdziestu pięciu chrześcijan, czczonych dziś jako męczennicy z Namugongo.
"Mwanga obawiał się rebelii, gdyż religia podzieliła ludzi na stronnictwa. "Czytający" (chrześcijanie) wybrali jak wybrali. Byli poinformowani, co ich czeka. Nie wiem, jak oni rozumieli, że zmartwychwstaną. A dziś? Mamy męczenników. Były cuda. Afryka to docenia. Kto to zaplanował? To jest to, co Bóg wypracował dla Afryki przez Ugandę. To jest to... Myślę, że powinniśmy się zakorzenić głębiej w religii katolickiej. Kultura się zmienia. Ale tradycji nie możesz zniszczyć, gdy opierasz się na niej... " mówił omulangira.
Po straceniu chrześcijan Mwanga utworzył regimenty muszkieterów. Mieli zmusić do posłuchu dawnych dowódców jego ojca. Ci jednak zbuntowali oddziały przeciw Mwandze. Został zdetronizowany w 1888 roku. Doszło do walk wewnętrznych. Wcześniej wezwał do siebie niektórych chrześcijan. Obsadził nimi stanowiska.
"Uczynił jednego ministrem, miał na imię Stanislavu Muwanya. Był premierem dla katolików. Gdy na dworze pojawiała się nowa religia, każda miała swych administratorów. Anglikanie swoich, katolicy swoich" opowiadał..
W 1890 do królestwa Bugandy weszły oddziały brytyjskie. Ci postawili warunek, że kabaka ma zostać anglikaninem, odkąd Buganda znalazła się pod protektoratem. Dali mu na imię Daniel. Wkrótce potem, sprzymierzył się z Kabalegą, omukamą królestwa Bunyoro przeciw Brytyjczykom. Rebelia została jednak stłumiona i Brytyjczycy zesłali obu na Seszele. Mwandze dali za żonę księżniczkę Seszeli. Miał z nią dziecko. Jedyna córka Mwangi miał na imię Madi.
Cała historia i inne w książce "Krew Aczoli. Dziesięć lat po zapomnianej wojnie na północy Ugandy". A poniżej wczorajsze fajerwerki w Munyonyo ku czci Męczenników.
,
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.