Ukraina zwróciła się do Turcji o zatrzymanie i aresztowanie statku transportowego pod rosyjską banderą wiozącego ukraińskie zboże zabrane z okupowanego przez siły rosyjskie portu w Berdiańsku - wynika z dokumentu, który widziała agencja Reutera.
Przedstawiciel ukraińskiego MSZ powiedział, powołując się na informację z administracji morskiej, że na statek Zhibek Zholy załadowano około 4500 ton zboża z Berdiańska.
Jak informował wcześniej wiceminister rolnictwa Ukrainy Taras Wysocki, Rosjanie ukradli z okupowanych terenów ponad 25 proc. zasobów zboża, czyli około 400 tys. ton z 1,5 mln ton zebranych przed inwazją.
Przeczytaj: "Starzy ludzie jedzą spleśniały chleb i mieszkają w ruinach". Dramat mieszkańców Mariupola
25 czerwca przedstawiciele ukraińskich władz z Berdiańska przekazali, że do portu w tym mieście nad Morzem Azowskim wpłynął statek, który prawdopodobnie zabrał ostatnie zapasy zboża. Towarzyszyły mu rosyjskie okręty wojenne. Z innego okupowanego miasta południowo-wschodniej Ukrainy, Melitopola, Rosjanie wysyłają codziennie od 30 do 50 aut ze zbożem.
Ukraina to jeden z największych światowych eksporterów zboża, wysyłanego głównie drogą morską. Miliony ton ziarna są obecnie składowane w portach na wybrzeżu Morza Czarnego, blokowanych przez okręty wojenne Rosji.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.