W świetle badań Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii z lipca br. ponad połowa (54%) Ukraińców identyfikuje się z autokefalicznym Prawosławnym Kościołem Ukrainy (PKU), 8 % z Ukraińskim Kościołem Greckokatolickim, a tylko 4% Ukraińskim Kościołem Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego.
Kolejne 14% uważa się po prostu za prawosławnych, bez sprecyzowania w jakim są Kościele. Z Kościołem rzymsko-katolickim identyfikuje się 1 % respondentów, a za ateistów uważa się 10 %.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 6-20 lipca 2022 r. przy użyciu komputerowego wywiadu telefonicznego (CATI) na podstawie losowej próby numerów telefonów komórkowych wśród 2000 dorosłych respondentów mieszkających we wszystkich regionach Ukrainy (z wyjątkiem Autonomicznej Republiki Krymu). Respondentami byli obywatele Ukrainy, którzy w czasie badania mieszkali na terytorium Ukrainy w granicach kontrolowanych przez władze ukraińskie do 24 lutego.
W porównaniu z analogicznymi badaniami z poprzednich lat widać, że wśród Ukraińców stopniowo rośnie identyfikacja z niezależnym od Rosji Prawosławnym Kościołem Ukrainy. Kościół ten powstał w grudniu 2018 r. na skutek zjednoczenia dwóch wcześniej niekanonicznych Kościołów prawosławnych na Ukrainie, a w styczniu 2019 r. otrzymał tomos o autokefalii od honorowego zwierzchnika światowego prawosławia, patriarchy Konstantynopola, Bartłomieja. Nie podlega więc Moskwie lecz Konstantynopolowi. W porównaniu z 2021 rokiem udział tych, którzy identyfikują się z Prawosławnym Kościołem Ukrainy, wzrósł z 42% do 54%.
Natomiast – jak wykazuje badanie – gwałtownie spada identyfikacja obywateli Ukrainy z Ukraińską Cerkwią Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego. Procent obywateli identyfikujących się z nią zmniejszył się w ciągu ostatniego roku z 18% do 4%.
Widać, że Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego, po agresji Rosji na Ukrainę, straciła niemal cały swój autorytet. A dzieje się tak pomimo wielu gestów lokalnego zwierzchnika tego Kościoła metropolity kijowskiego Onufrego, który próbuje wykazać, że rządzony przezeń Kościół jest autonomiczny od Moskwy. Co ciekawe, autorytet tego Kościoła zdecydowanie spada nawet wśród Ukraińców rosyjskojęzycznych, mieszkających na wschodzie Ukrainy i na terytoriach okupowanych przez Rosję. Pokazuje to jak bardzo dla rosyjskiego prawosławia szkodliwa i destrukcyjna jest postawa patriarchy Cyryla, który otwarcie popiera agresję Rosji wobec Ukrainy a nawet próbuje jej nadać uzasadnienie duchowe. W efekcie tej postawy Rosyjski Kościół Prawosławny traci większość swych wiernych w Ukrainie. A to właśnie Ukraina była głównym zapleczem w sensie wiary dla całego rosyjskiego prawosławia. Praktyki religijne były tam kilkukrotnie wyższe niż na terytorium Federacji Rosyjskiej. Parafie z Ukrainy były też istotnym zapleczem finansowym dla rosyjskiego prawosławia.
Badania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii dowodzą, że Kościołem zdecydowanie dominującym i cieszącym się dziś największym autorytetem w Ukrainie jest autokefaliczny Prawosławny Kościół Ukrainy. We wszystkich regionach większość ludzi identyfikuje się nim (od 59% w centrum do 42% na Wschodzie). Ok. 4 % identyfikuje się Ukraińskim Kościołem Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego w zależności od regionu. A nawet na wschodzie i południu jest to tylko 5-6%.
Podobnie spośród wszystkich kategorii językowo-etnicznych większość respondentów identyfikuje się z Prawosławnym Kościołem Ukrainy. Nawet wśród rosyjskojęzycznych Ukraińców 36% uważa się za członków tego Kościoła, a tylko 13% za członków Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.
Także spośród wszystkich kategorii wiekowych większość identyfikuje się z Prawosławnym Kościołem Ukrainy. Jednocześnie dla kategorii wiekowych 30+ lat jest to ponad połowa, natomiast dla kategorii 18-29 lat – nieco mniej niż połowa.
Za grekokatolików uważa się 8% Ukraińców a za rzymskokatolików – 1 %.
Jako ateiści określa się 10 % Ukraińców. Udział ateistów rośnie z Zachodu na Wschód z 4% do 17%. Wśród młodszych ludzi (18-29 lat) jest więcej ateistów – 22%, wśród 30-39-latków - 12%, a w starszych kategoriach wiekowych jest ich znacznie mniej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.