Chińscy żołnierze pojadą wkrótce do Rosji, by wziąć udział we wspólnych manewrach z wojskami tego kraju, a także innych państw, w tym Indii, Białorusi, Mongolii i Tadżykistanu - ogłosiło w środę ministerstwo obrony w Pekinie.
Zgodnie z programem chińsko-rosyjskiej współpracy wojskowej na bieżący rok chińscy żołnierze udadzą się "w niedalekiej przyszłości" do Rosji i wezmą tam udział w manewrach Wschód 2022 - poinformował chiński resort.
Celem jest "pogłębienie praktycznej i przyjaznej współpracy między armiami uczestniczących państw", "podniesienie strategicznej koordynacji" i "zwiększenie zdolności do radzenia sobie z różnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa", ale "nie ma to związku z obecną sytuacją na świecie i w regionach" - twierdzi ministerstwo.
Władze Chin nie potępiły rosyjskiej agresji na Ukrainę i sprzeciwiały się określaniu jej mianem inwazji. Opowiedziały się też przeciwko sankcjom nakładanym na Moskwę przez państwa zachodnie i ich sojuszników. Pekin formalnie poparł natomiast żądania Kremla wobec NATO, a chińscy urzędnicy oskarżali USA i Zachód od zaognianie konfliktu poprzez dostarczanie broni dla Ukrainy.
W maju resort obrony ChRL informował, że chińskie i rosyjskie siły powietrzne przeprowadziły wspólny patrol nad Morzem Japońskim, Morzem Wschodniochińskim i zachodnim Pacyfikiem. Były to pierwsze chińsko-rosyjskie manewry wojskowe od rozpoczęcia wojny na Ukrainie.
Żadne daty nie zostały ustalone, dlatego nie mogły być zmienione.
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".