Męczeńska śmierć sióstr nazaretanek w Nowogródku to wezwanie do modlitwy za rodziny i o pokój – mówi s. Wiesława Hyzińska, przełożona prowincji warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek z okazji liturgicznego wspomnienia Błogosławionych Nazaretanek 4 września.
W cieniu wojny w Ukrainie i narastających niepokojów, siostra Wiesława Hyzińska podkreśliła, że „Męczennice z Nowogródka wskazują, że modlitwa, ofiarne życie i troska o drugiego człowieka są wyzwaniem rzuconym potędze wojny, zła i nienawiści”.
Przełożona Prowincjalna zaznaczyła, że w czasie II wojny światowej Błogosławione Siostry z Nowogródka służyły rodzinom w codzienności, a swoją ofiarność przypieczętowały oddaniem życia za rodziny. Podobnie dziś siostry nazaretanki w swoich różnych apostolatach, służą dla dobra rodziny. Wspierają między innymi rodziny udręczone wojną w Ukrainie, ale też ofiarują za innych swoją modlitwę i cierpienie.
S. Wiesława Hyzińska podkreśliła, że Siostry Nazaretanki w Nowogródku najpierw prowadziły zwykłe życie we wspólnocie, pełne poświęcenia dla innych, a potem nie bały się oddać swego życia za tych, którym służyły. Przełożona Prowincjalna przypomniała słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: „Dziękujemy wam, błogosławione Męczennice z Nowogródka za to świadectwo miłości, za przykład chrześcijańskiego bohaterstwa i zawierzenia mocy Ducha Świętego”.
Błogosławiona Stella i 10 Współsióstr ze Zgromadzenia Sióstr Najśw. Rodziny z Nazaretu poniosły śmierć męczeńską z rąk niemieckich nazistów 1 sierpnia 1943 roku ofiarując swoje życie w zamian za uratowanie kapłana i ojców rodzin z Nowogródka. 5 marca 2000 roku zostały beatyfikowane.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.