Dokonując zbrojnej agresji na Ukrainę, prezydent Rosji Władimir Putin chciał podbić i skolonizować ten kraj; zamiast tego zbliżył Ukrainę do Unii Europejskiej - powiedział w poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej w Brukseli z szefem ukraińskiego rządu Denysem Szmyhalem, wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell.
"Putin chciał okupować, niszczyć i skolonizować Ukrainę. Zamiast tego popchnął Ukrainę w stronę Unii Europejskiej. Wzmocnił również nasze postanowienie, by pomóc zbudować nowoczesną, demokratyczną i niezawisłą Ukrainę, jako integralną część rodziny europejskiej. Putin chciał czegoś dokładnie odwrotnego. Nigdy nie mógłby sobie wyobrazić, że sześć miesięcy po rozpoczęciu wojny będzie w takiej sytuacji" - ocenił Borrell.
"Oddajemy hołd waszej odwadze. Odwadze ukraińskiego narodu, który nie ugina się przed ogromnym, uzbrojonym po zęby agresorem. Przeciwnie, Ukraina walczy o swoją wolność, o swoja niepodległość i jednocześnie o nas wszystkich. (...) Nie potrzebujecie aplauzu, miłych słów, retoryki, lecz konkretnego wsparcia fizycznego, broni" - dodał Hiszpan.
Zapewnił, że UE nadal będzie zapewniać Kijowowi niezbędne wsparcie.
"Głównym sygnałem z dzisiejszego spotkania dla całego świata jest to, że UE nadal popiera Ukrainę, niezależnie od gróźb i szantaży, jakie próbuje stosować wobec nas Rosja" - powiedział Borrell.
"Pierwszym celem naszego wsparcia jest pomóc Ukrainie zakończyć wojnę, bo chcemy żeby ta wojna się skończyła. Najszybciej jak to możliwe. Ale nie na byle jakich warunkach. Mają one w pełni szanować suwerenność Ukrainy. Długoterminowym celem jest wygranie pokoju: zbudowanie nowoczesnej, demokratycznej, niezawisłej i zamożnej Ukrainy" - skonkludował.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.