W mieście Iżewsk, stolicy republiki Udmurcja w europejskiej części Rosji, doszło w poniedziałek do strzelaniny w szkole; odnotowano co najmniej dziewięć ofiar śmiertelnych, w tym dzieci, a 20 osób zostało rannych - poinformowała agencja Reutera za rosyjskimi mediami.
The Investigative Committee of the #Russian Federation reports that nine people were killed in the school shooting in #Izhevsk - 5 schoolchildren, 2 guards and 2 teachers. pic.twitter.com/11s9PqLUuL
— NEXTA (@nexta_tv) 26 września 2022
Napastnik zastrzelił pięcioro dzieci, dwóch nauczycieli i dwóch pracowników ochrony. Na miejsce zdarzenia przybył gubernator Udmurcji Aleksandr Breczałow, który powiadomił w nagraniu wideo na Telegramie, że sprawca zbrodni miał później popełnić samobójstwo.
"Są zabici i ranni wśród dzieci. (...) Szkołę ewakuowano, teren placówki został otoczony przez (funkcjonariuszy policji i służb)" - oznajmił szef regionalnych władz (https://t.me/brechalov/1314).
Informacje o samobójstwie sprawcy ataku potwierdził oddział rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w Udmurcji. W komunikacie MSW powiadomiono o odnalezieniu ciała mężczyzny. Nie udało się jeszcze ustalić jego tożsamości.
Według wstępnych doniesień, przekazanych przez deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) Aleksandra Chinsztejna, napastnik był uzbrojony w dwa pistolety (https://t.me/Hinshtein/2884).
Tragedia w Iżewsku, to już kolejne tego rodzaju zdarzenie w rosyjskiej szkole w ciągu ostatnich dwóch lat. W maju 2020 roku w Kazaniu zginęło dziewięć osób, w tym siedmioro dzieci. We wrześniu 2021 roku zastrzelono sześć i raniono 47 osób w budynku uniwersytetu w Permie.
Liczący 645 tys. mieszkańców Iżewsk jest położony na zachód od pasma górskiego Ural, około 960 km na wschód od Moskwy. Miasto znane jest m.in. z produkcji broni, w tym automatów Kałasznikowa.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.