Powstaje w Rzymie. Będzie łączyć tradycyjną edukację z zajęciami z zakresu sztucznej inteligencji i robotyki. Ma pomóc w budowaniu "kariery zawodowej przyszłości".
Instytut Techniczny Carlo Matteucci w Rzymie przekształci się w centrum, w którym odbywać się będzie eksperymentalne kształcenie z zagadnień cyfrowych. "Uczniowie wyposażeni zostaną w kompetencje, które w ostatnich latach stały się podstawowym wymogiem w realizacji kariery zawodowej przyszłości" - pisze Andrea Barsanti na stołecznym portalu "Roma Today".
Inicjatywa wyszła od Fundacji "Leonardo", która we współpracy z Ministerstwem Edukacji i dyrekcją Instytutu Technicznego wyłoniła 30 uczniów. To oni utworzą pierwszą klasę 5-letniego kursu, który ochrzczony został właśnie Liceum Cyfrowym (Liceo Digitale). "Uczniowie będą się uczyć matematyki, informatyki, fizyki i innych tradycyjnych przedmiotów, przeplatanych innowacyjnymi dziedzinami, jak sztuczna inteligencja i robotyka. Edukacja zostanie wzbogacona, już od pierwszego roku, o zagadnienia filozoficzne i humanistyczne, które pomogą uczniom rozwinąć pełniejsze horyzonty. To konieczność w świetle tematu ściśle związanego z etyką i debatą na temat ekonomicznych, społecznych i kulturowych implikacji związanych z rozwojem systemów sztucznej inteligencji" - zaznacza RT.
Przez pierwsze trzy lata uczniów będą wspierać eksperci z Leonardo, pod okiem których młodzi będą realizować projekty z użyciem sztucznej inteligencji, odbywając także staże w firmie.
Luciano Violante, szef Fundacji "Leonardo", stwierdził, że we Włoszech "brakuje ponad miliona ekspertów z kompetencjami cyfrowymi".
"Przybliżenie młodych do dziedzin tzw. STEAM - Science, Technology, Engineering, Art, Mathematics - oznacza dokonanie cennej inwestycji we wzrost konkurencyjności krajowego systemu przemysłowego" - ocenił Alessandro Profumo, dyrektor generalny Leonardo.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.