Wprowadzenie do porządku prawnego szybkiej ścieżki sądowej dla umożliwienia wyegzekwowania kontroli NIK w spółkach Skarbu Państwa - to cel projektu noweli, którego złożenie zapowiedziała w piątek przewodnicząca koła Polska2050 Paulina Hennig-Kloska.
Koło Polska 2050 zamierza złożyć projekt nowelizacji ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli przy współpracy z posłami innych ugrupowań opozycyjnych. Projekt ustawy może złożyć grupa co najmniej 15 posłów. Koło Polski2050 liczy obecnie 6 osób.
"Nowelizacja wprowadziłaby do polskiego porządku prawnego szybką ścieżkę sądową, która uprawniłaby i wyegzekwowała kontrolę NIK" - powiedziała Hennig-Kloska na konferencji prasowej. "W Polsce mamy dzisiaj wiele kranów, którymi wycieka majątek państwowy. Trzeba je szybko zakręcić" - stwierdziła.
Poinformowała, że projekt przewiduje możliwość wystąpienia na drogę sądową przez prezesa NIK, jeżeli spółka Skarbu Państwa nie pozwoli urzędnikom Izby na przeprowadzenie kontroli; prezes NIK ma mieć "na to 30 dni, sąd powinien rozpatrzyć jego wniosek w ciągu następnych 30 dni".
Hennig-Kloska przypomniała, że podczas piątkowego posiedzenia sejmowej komisji energii i skarbu państwa posłowie będą dyskutować o niektórych sprawach, których NIK nie mogła przebadać. "To nie jest sprawne państwo" - stwierdziła.
W uzasadnieniu projektu napisano, że obecnym stanie prawnym brak jest przepisów, które zapewniłyby realizację ustawowych zadań kontrolerom Izby w przypadku uniemożliwienia przez podmiot kontrolowany przeprowadzenia czynności kontrolnych. "Poddanie tego swoistego sporu między kontrolerami NIK a jednostką kontrolowaną pod ocenę sądu ma zapobiec obawom o nadużywanie pozycji organów kontrolnych w państwie" - napisali autorzy projektu.
Podkreślili, że NIK jest konstytucyjnym organem państwa, którego funkcje kontrolne normuje konstytucji. "Pomimo wysokiej pozycji jako organu naczelnego w sferze realizacji swoich uprawnień napotkała w ostatnim czasie trudne do przezwyciężenia przeszkody. Dwie odmowy kontroli planowych, zatwierdzonych przez Kolegium NIK stosowną uchwałą w PKN Orlen unaoczniły niedostatek regulacji prawnych w obszarze zapewnienia skuteczności podejmowanych czynności kontrolnych" - napisali autorzy projektu.
Dodali, że "niedopuszczalna jest z punktu widzenia interesów państwa sytuacja, gdy jednostka kontrolowana, podlegająca kontroli na mocy ustawy o NIK, wydatkująca miliardy złotych na działalność sponsoringową, medialną, usługi prawne i konsultingowe jako usługi obce twierdzi, że jej wydatków kontrolować nie należy, i to pomimo że jest spółką z udziałem Skarbu Państwa, zaś organ kontrolny nie ma prawnych instrumentów, by prawo wykonywania ustawowych obowiązków zrealizować".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.